Przez pół roku obroty spadły o 45 proc. Fatalna sytuacja w gastronomii

Przez pół roku obroty spadły o 45 proc. Fatalna sytuacja w gastronomii

Dodano: 
Restauracja. Zdj. ilustracyjne
Restauracja. Zdj. ilustracyjne Źródło:Pixabay
We Francji w sektorze hotelarstwa i gastronomii brakuje około 150 tys. pracowników z powodu pandemii koronawirusa.

Francuski sektor gastronomiczny nie może otrząsnąć się ze skutków pandemii koronawirusa - oceniła w poniedziałek stacja BFM TV.

Branży brakuje około 150 tys. pracowników, a około 40 proc. absolwentów kierunków gastronomicznych rezygnuje z wykonywania wyuczonego zawodu. „Wielu pracowników odmawia obecnie pracy w weekendy oraz w środy (środa jest dniem wolnym we francuskich szkołach - PAP). Pandemia zmieniła postrzeganie pracy w gastronomii. Restauratorzy zastanawiają się nad zatrudnianiem emerytów, a duże sieci myślą o zamawianiu robotów w charakterze kelnerów” – stwierdził znany francuski szef kuchni Guy Savoy.

Napiwki zwolnione z podatków

Prezydent Emmanuel Macron ogłosił w poniedziałek w Lyonie na spotkaniu z przedstawicielami branży gastronomicznej, że napiwki płacone kartą kredytową w barach i restauracjach będą zwolnione z podatków. Rząd ma nadzieję, że zwolnienie z podatku przywróci atrakcyjność sektorowi gastronomii.

Od stycznia do lipca obroty sektora gastronomicznego spadły z powodu pandemii o 45 proc. w porównaniu do aktywności sprzed Covid 19. Frekwencja klientów restauracji zmniejszyła się o 39 proc. – wynika z badania przeprowadzonego przez NPD Group opublikowanego w poniedziałek.

Wartość sektora gastronomii we Francji w 2019 r. oceniana była na 57 mld euro.

Protesty przeciwko paszportom covidowym

We Francji jedenastą sobotę z rzędu odbywały się protesty przeciwko certyfikatom sanitarnym i obowiązkowi szczepień przeciw COVID-19 niektórych grup. W demonstracjach wzięło udział ogółem 60-80 tys. osób.

W Paryżu zorganizowano cztery manifestacje, w których uczestniczyło kilka tysięcy osób, w tym wielu przedstawicieli ruchu "żółtych kamizelek" – pisze AFP.

– Demonstruję przeciwko (prezydentowi Emmanuelowi) Macronowi i niszczeniu przez niego wolności. Nie jestem zaszczepiony, nie ufam (tej szczepionce), ale być może będę ją musiał przyjąć – powiedział uczestnik jednego z paryskich zgromadzeń.

Czytaj też:
Maseczki na zewnątrz? Prof. Simon odpowiada
Czytaj też:
Wrócą maseczki na zewnątrz? Najnowsze ustalenia ws. obostrzeń
Czytaj też:
Niedzielski: Nie przewidujemy zmian w restrykcjach







Źródło: PAP
Czytaj także