Wojna na Ukrainie. Poważne kłopoty Brytyjczyków

Wojna na Ukrainie. Poważne kłopoty Brytyjczyków

Dodano: 
Wielka Brytania, zdjęcie ilustracyjne
Wielka Brytania, zdjęcie ilustracyjne Źródło:PAP/EPA / ANDY RAIN
Wielka Brytania odczuwa skutki wojny na Ukrainie. Mieszkańcy Wysp mierzą się ze znacznymi wzrostami cen żywności.

Według British Retail Consortium (BRC) i indeksu NielsenIQ, ceny żywności w Wielkiej Brytanii wzrosły do „najwyższego poziomu od sierpnia 2008 r”.. Drożejąca żywność to efekt toczącej się wojny rosyjsko-ukraińskiej.

Kłopoty Brytyjczyków

Jak wskazują eksperci, "wzrost cen produktów spożywczych silnie przyspieszył w sierpniu osiągając poziom 9,3 proc. w porównaniu z 7,0 proc. w lipcu", co jest "najwyższą stopą inflacji od sierpnia 2008 r.".

– Rosnąca presja kosztowa i załamanie łańcuchów dostaw sprawiły, że inflacja cen w sklepach osiągnęła nowy rekord w sierpniu. Wojna na Ukrainie i wynikający z niej wzrost cen pasz dla zwierząt, nawozów, pszenicy i olejów roślinnych nadal podnosiły ceny żywności – powiedziała dyrektor generalna BRC Helen Dickinson.

– W szczególności ceny świeżej, nieprzetworzonej żywności wzrosły do najwyższego poziomu od 2008 roku, a produkty takie jak mleko, margaryna i chipsy odnotowały największy wzrost – dodała Dickinson. Jak podano ceny żywności wzrosły rok do roku o 10,5 proc. Jeszcze w lipcu stosunek ten wynosił 8 proc.

– Wzrost cen w sklepach wpływa na szerszą inflację w Wielkiej Brytanii, która według niektórych analityków może osiągnąć 18 proc. w 2023 roku. Sytuacja jest ponura zarówno dla konsumentów, jak i sprzedawców detalicznych – dodała Dickinson.

Nadchodzący kryzys

Drożejąca żywność to niejedyny problem, z jakim będą musieli zmierzyć się Brytyjczycy. Wielka Brytania szykuje się na kryzys energetyczny, który ma zimą uderzyć w jej mieszkańców. Przedstawiciele sektora energetycznego zostali w środę rano wezwani przez ministrów na rozmowy kryzysowe po tym, jak firma konsultingowa Cornwall Insight wydała prognozę mówiącą, że przeciętne rachunki za energię przekroczą w styczniu 2023 r. granicę ponad 4200 funtów (obecnie jest to 1971 funtów).

Prognozy opracowane przez Departament Biznesu ujawniły, że tej zimy według najbardziej prawdopodobnego "najgorszego scenariusza" Wielka Brytania może zostać dotknięta niedoborami prądu wynoszącymi do jednej szóstej szczytowego zapotrzebowania na energię elektryczną.

Czytaj też:
Inflacja w Polsce. Ile wyniesie szczyt i kiedy będzie miał miejsce?
Czytaj też:
Müller: Chcemy częściowo zamrozić taryfy gazowe. Kiedy regulacje?

Źródło: CNN
Czytaj także