Majowa decyzja była dziesiątą z kolei podwyżką, w trwającym już ponad rok cyklu zacieśniania polityki monetarnej. Od marca 2022 r. FED podniósł główną stopę procentową łącznie o 500 punktów bazowych, co oznacza najwyższy poziom stóp w USA od 2007 roku. Obecnie stopy proc. w USA są w przedziale 5-5,25 proc. To najwyższy poziom od 16 lat.
Rezerwa Federalna podnosi stopy procentowe
FED zasygnalizował jednak, że ogłoszona w środę podwyżka stóp procentowych może być ostatnią – przynajmniej na razie. W wydanym przez Rezerwę Federalną oświadczeniu zabrakło bowiem – obecnej w poprzednich komunikatach – formuły wskazującej, że należy spodziewać się konieczności dalszego podnoszenia stóp.
Jerome Powell, szef Rezerwy Federalnej oznajmił, że to "znacząca zmiana", co nie jest jednoznaczne z całkowitym wykluczeniem wariantu kolejnych podwyżek stóp procentowych.
Inflacja w USA hamuje
W marcu inflacja konsumencka w Stanach Zjednoczonych wyhamowała do 5 proc. w stosunku rok do roku, co jest najniższym poziomem od blisko dwóch lat. Do celu inflacyjnego FED wciąż jednak dość daleko (ustalono go na poziomie 2 proc.).
Tymczasem główny ekonomista EY-Parthenon, Gregory Daco, ocenił, że decyzja Rezerwy Federalnej o przerwie w cyklu podwyżek stóp procentowych byłaby „rozsądna".
Argumentuje to mi.in. faktem, że strach przed recesją jest dziś bardzo obecny w gospodarce. – Nie sądzę, że bitwa inflacyjna się skończyła, ale jesteśmy w sytuacji, w której obserwujemy stopniową dezinflację, a także w środowisku, w którym stopy procentowe są wysokie i podwyższone, a zatem powinny ograniczać działalność gospodarczą, co powinno prowadzić do dalszej dezinflacji w nadchodzących miesiącach – ocenił cytowany przez BBC Daco.
Czytaj też:
Amerykańscy giganci finansowi korygują swoje prognozy dla gospodarki Chin