Szef węgierskiego rządu powiedział w wywiadzie dla Bloomberga, że negocjacje nie są w tej chwili zakończone, a jego kraj szuka dostawców gazu na całym świecie.
– Połowa potrzeb energetycznych Węgier jest pokrywana przez Rosję na podstawie długoterminowych kontraktów. Na drugą połowę musimy znaleźć innych partnerów. Szukamy ich na całym świecie, a Katar to potencjalnie jeden z nich – tłumaczył Orban.
Podczas gdy część krajów członkowskich UE podjęła kroki w celu zmniejszenia swojej zależności od rosyjskiego gazu i ropy po inwazji Moskwy na Ukrainę, rząd Orbana zawarł dodatkowe umowy z Rosją w celu zwiększenia dostaw gazu. Węgry zostały również zwolnione z unijnych sankcji naftowych wobec Rosji.
Orban krytykuje sankcje UE wobec Rosji
Po rosyjskiej inwazji na Ukrainę, Unia Europejska zaczęła nakładać na Rosję sankcje, którym Węgry się sprzeciwiają, tłumacząc, że kraj jest uzależniony od importu rosyjskich surowców, przede wszystkim gazu. Według Orbana sankcje bardziej uderzają w europejską gospodarkę niż w Kreml.
Na początku kwietnia ub.r. Fidesz wygrał wybory parlamentarne, a Orban rozpoczął swoją czwartą kadencję z rzędu (piątą w historii). W trakcie kampanii wyborczej Orban obiecywał, że jeśli zwycięży, Węgry nie zostaną wciągnięte do wojny rosyjsko-ukraińskiej i nie będą płacić za jej skutki.
Z ujawnionych w kwietniu dokumentów Pentagonu wynika, że Węgry mogą potajemnie pomagać w dostarczaniu broni na Ukrainę, pozwalając sojusznikom korzystać z ich przestrzeni powietrznej, i to pomimo publicznie składanych obietnic o zakazie takiego transferu.
Węgry chcą zakończenia wojny na Ukrainie
Pod koniec grudnia Orban udzielił wywiadu węgierskim mediom, w którym stwierdził, że "Ukraińcy mogą walczyć tak długo, jak długo Stany Zjednoczone będą ich wspierać bronią i pieniędzmi". – Jeżeli Amerykanie zechcą pokoju, to pokój będzie – ocenił. I dodał, że jego działania będą zawsze "prowęgierskie".
– Naszą odpowiedzią na pytanie, czy znajdujemy się po dobrej czy po złej stronie historii, jest to, że znajdujemy się po węgierskiej stronie historii – oświadczył szef rządu w Budapeszcie.
Czytaj też:
Węgry blokują 500 mln euro z funduszu finansującego broń dla Ukrainy