Zwrot w sprawie kopalni Turów. NSA podjął decyzję

Zwrot w sprawie kopalni Turów. NSA podjął decyzję

Dodano: 
Kopalnia Węgla Brunatnego Turów
Kopalnia Węgla Brunatnego Turów Źródło:PAP / Grzegorz Hawałej
Naczelny Sąd Administracyjny uchylił wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego dotyczący kopalni Turów. W kopalni nadal będzie można wydobywać węgiel.

O sprawie informuje Polska Agencja Prasowa. Na jej oficjalnym koncie na Twitterze pojawił się wpis mówiący o decyzja NSA w sprawie Turowa.

"NSA uchylił postanowienie warszawskiego WSA z 31 maja br. o wstrzymaniu wykonania decyzji środowiskowej ws. Turowa; uwzględniono zażalenia GDOŚ, PGE GiEK i Prokuratury Krajowej - rzecznik NSA" – czytamy we wpisie zamieszczonym przez PAP.

twitter

Decyzja Naczelnego Sądu Administracyjnego oznacza, że w kopalni nadal będzie można wydobywać węgiel. Przypomnijmy, że Kompleks Energetyczny w Turowie, który jest kluczowym elementem struktury Krajowego Systemu Elektroenergetycznego. Zakaz wydobycia węgla brunatnego z tej kopalni oznaczałby poważne problemy dla bogatyńskiej elektrowni, a w konsekwencji dla bezpieczeństwa energetycznego kraju. Kompleks pokrywa 7 proc. zapotrzebowania energetycznego Polski, dostarczając prąd do 3,7 mln gospodarstw domowych. Turów to także 70 000 miejsc pracy.

Sprawa Turowa

Przypomnijmy, że 31 maja Wojewódzki Sąd Administracyjny uznał, że w sprawie dotyczącej kopalni Turów zachodzi niebezpieczeństwo wyrządzenia znacznej szkody w środowisku i wstrzymał wykonanie decyzji środowiskowej dla przedsięwzięcia. Polski sąd na wniosek ekologów z Niemiec i Czech wydał decyzję o wstrzymaniu wydobycia węgla brunatnego w kopalni.

Wokół polskiej kopalni węgla brunatnego w Turowie co chwila wybucha spór. Jako pierwsi wydobycie próbowali wstrzymać Czesi.

We wrześniu 2021 r. Trybunał Sprawiedliwości UE nałożył na Polskę karę w wysokości 500 tys. euro dziennie za niezaprzestanie wydobycia węgla w kopalni Turów. Decyzja unijnego trybunału była efektem pozwu, jaki złożyły przeciwko Polsce Czechy.

Gdy polski rząd osiągnął porozumienie z Pragą w sprawie funkcjonowania kopalni, pozew przeciw Turowowi złożyły władze niemieckiego miasta Żytawy. Gdy pierwsza z nich nie przyniosła rezultatu, lokalni politycy zdecydowali się na kolejną próbę.

Czytaj też:
Woś: Dla Niemców najlepiej, żeby Polska realizowała ich interesy
Czytaj też:
"Sytuacja groźna dla naszego państwa". Suski: Musimy bronić Polski

Źródło: PAP
Czytaj także