Ministrowie spraw zagranicznych Indii i Ukrainy oświadczyli w piątek, że zgodzili się na przywrócenie stosunków handlowych i współpracy do poziomu sprzed rosyjskiej inwazji rozpoczętej w lutym 2022 roku. Zapowiedziano też wyniesienie stosunków na wyższy poziom.
Szef MSZ Ukrainy rozmawiał też z władzami Indii m.in. na temat stosunków bilateralnych pomiędzy Ukrainą a Indiami po wojnie toczonej przez jego państwo wojnie z Rosją. Po jej zakończeniu Kijów chętnie widziałby Indie w procesie odbudowy kraju.
Indie w planach Ukrainy na odbudowę
Pytany o perspektywę udziału Indii w odbudowie Ukrainy, Kułeba zaznaczył, że Kijów życzyłby sobie udziały tamtejszego kapitału w tym przedsięwzięciu. – Ukraina prawdopodobnie stanie się największym placem budowy na świecie, a uczestnictwo indyjskich firm w byłoby mile widziane – powiedział Kułeba w rozmowie z "Financial Times".
– Współpraca Indii z Rosją opiera się w dużej mierze na spuściźnie sowieckiej. Nie jest to jednak dziedzictwo, które przetrwa wieki. Jest to dziedzictwo, które wyparowuje – ocenił, w wątku dotyczącym relacji rosyjsko-indyjskich.
Przedmiotem rozmowy ministrów był także plan pokojowy Kijowa, który próbuje forsować na arenie międzynarodowej Kijów.
Mocarstwo obrotowe
Indie są niekiedy określane jako mocarstwo obrotowe. Starają się balansować pomiędzy światem zachodnim a Chinami i Rosją, które otwarcie podważyły status Stanów Zjednoczonych jako światowego hegemona. Są członkiem BRICS, ale na wielu poziomach współpracują również z Amerykanami.
W 2023 r. Indie wyprzedziły Państwo Środka pod względem liczby ludności, stacją się najludniejszym państwem na świecie. Jednocześnie biorą udział w rywalizacji o wpływy na Globalnym Południu, gdzie stanowią geostrategiczną przeciwwagę dla rosnącej potęgi chińskiej.
Czytaj też:
Azjatycki gigant przestał przyjmować ropę od rosyjskiego przedsiębiorstwaCzytaj też:
Scholz: Są inicjatywy pokojowe. Wiele państw o tym dyskutuje