Czterodniowy tydzień pracy. Szkoły będą zamknięte w piątki?

Czterodniowy tydzień pracy. Szkoły będą zamknięte w piątki?

Dodano: 
Sala lekcyjna, zdjęcie ilustracyjne
Sala lekcyjna, zdjęcie ilustracyjne Źródło: PAP / Jakub Kaczmarczyk
Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej rozważa wprowadzenie czterodniowego tygodnia pracy. Zmiany mogą objąć również oświatę?

W koalicji rządzącej trwa dyskusja na temat nowelizacji Kodeksu pracy w zakresie skrócenia wymiaru czasu pracy.

Nie wiadomo, jaką formę przyjmą opracowywane zmiany. Propozycje są dwie. Pierwsza zakłada wprowadzenie 35-godzinnego, zamiast 40-godzinnego czasu pracy, co oznaczałoby skrócenie czasu pracy z ośmiu do siedmiu godzin dziennie w ramach etatu. Drugi pomysł to wprowadzenie czterodniowego tygodnia pracy. Wówczas jeden dzień w tygodniu, np. piątek, byłby dniem wolnym od pracy.

Czterodniowy tydzień pracy w szkole?

Czy ewentualny czterodniowy tydzień pracy da się wdrożyć w szkołach? Dyrektorzy, nauczyciele i rodzice obawiają się, że takie rozwiązanie może negatywnie wpłynąć na jakość edukacji. "Podstawa programowa jest obszerna, a jej realizacja w ciągu czterech dni mogłaby okazać się trudna, szczególnie w przypadku przedmiotów ścisłych" – zauważył Portal Samorządowy, powołując się na rozmowy z nauczycielami. Jak wskazano, wydłużenie liczby godzin lekcyjnych w ciągu dnia byłoby ogromnym obciążeniem dla uczniów.

Pomysł nie podoba się związkowcom. – Nie wyobrażam sobie, aby uczeń miał codziennie osiem godzin lekcji, w tym intensywnych zajęć, w ciągu jednego dnia. Choć teoretycznie można zmieniać przepisy i rozporządzenia, to z punktu widzenia psychofizycznych możliwości dzieci zwiększenie liczby godzin lekcyjnych w ciągu dnia przy czterodniowym tygodniu szkolnym nie byłoby dobrym rozwiązaniem. Badania pokazują, że już po czterech godzinach nauki, zwłaszcza w przypadku młodszych uczniów, zdolność koncentracji znacząco spada, a ich umysł przestaje efektywnie przyswajać wiedzę – tłumaczył szef śląsko-dąbrowskiej Sekcji Oświaty i Wychowania "Solidarność" Lesław Ordon.

Wolne piątki dla uczniów i nauczycieli?

Jeżeli rząd zdecydowałby się wprowadzi zmiany w Kodeksie pracy, mogą one objąć jedynie nauczycieli zatrudnionych w placówkach niepublicznych, którzy nie pracują w oparciu o Kartę Nauczyciela.

Karta Nauczyciela wyznacza pensum, czyli godziny, jakie nauczyciel musi spędzić "przed tablicą". Kodeks pracy określa liczbę godzin, którą pracownik ma przepracować w danym tygodniu. Nauczyciel w szkole publicznej "przed tablicą" może spędzić przykładowo 18 godzin w tygodniu, resztę czasu przeznaczając na konsultacje oraz przygotowanie do zajęć. – Nauczyciel pracujący w szkole niepublicznej przed tablicą może spędzić nawet 40 godzin tygodniowo. (...) Trzeba sobie zdawać sprawę, że zawód nauczyciela jest wyjątkowo specyficzny. To nie jest tak, jak przy okazji innych zawodów, że faktycznie można na przykład zamknąć drzwi, wrócić do domu i całkowicie się odciąć – wyjaśniła dyrektor Niepublicznego Ośrodka Doskonalenia Nauczycieli "EduKaPol Szkolenia" Karolina Pol, cytowana przez portal infor.pl.

Czytaj też:
"Ostrzegaliśmy, że tak będzie". Wściekłość rodziców i uczniów przed nowym rokiem szkolnym
Czytaj też:
Scenariusze lekcji religii na temat prewencji wobec wykorzystania seksualnego

Źródło: Portal Samorządowy / Infor.pl
Czytaj także