Ministerstwo Finansów wypłaciło od początku tego roku nagrody w łącznej kwocie ponad 20 mln zł.
"W okresie od 1 stycznia 2024 r. do 7 października 2024 r. Ministerstwo Finansów wypłaciło 2766 pracownikom nagrody w łącznej wysokości 20 513 187 zł brutto. Kwota ta nie uwzględnia nagród wypłaconych członkom korpusu służby cywilnej" – poinformował resort, odpowiadając na pytanie portalu Niezależna.pl.
Kwota ta nie uwzględnia nagród osobom zatrudnionym na stanowiskach pomocniczych i obsługi oraz wewnętrznej służby ochrony. Nie uwzględnia także nagród wypłaconych m.in. funkcjonariuszom Służby Celno-Skarbowej.
Najwyższa nagroda za "szczególne osiągnięcia w pracy zawodowej" wyniosła 16 700 zł brutto. Nagród nie otrzymał nikt z kierownictwa resortu.
Hojne premie w Ministerstwie Finansów
Od 1 stycznia 2024 r. do 7 października 2024 r. Ministerstwo Finansów wypłaciło 318 pracownikom premie regulaminowe i ryczałtowe w łącznej wysokości 4 914 831,70 zł brutto. W kwocie tej uwzględniono premie wypłacone tylko osobom zatrudnionym na stanowiskach pomocniczych, robotniczych i obsługi.
Już w lutym media informowały, że w pierwszych dniach urzędowania minister finansów Andrzej Domański przyznał nagrody w wysokości niemal 3,9 mln zł.
Rząd nowelizuje budżet
W związku z koniecznością aktualizacji prognozy dochodów budżetu państwa i zmiany poziomu maksymalnego deficytu niezbędna jest zmiana ustawy budżetowej na 2024 r. – poinformowała w piątek Kancelaria Premiera.
Jak informowała niedawno "Rzeczpospolita", zadłużenie Skarbu Państwa na koniec sierpnia tego roku wynosiło niemal 1,5 bln zł, a od końca 2023 r. wzrosło o 146 mln zł. Dług państwa, liczony według definicji UE, sięga już ok. 1,82 bln zł i ciągle rośnie. Budżet państwa notuje bardzo wysoki deficyt – po sierpniu było to już niemal 89 mld zł, czyli więcej niż w całym 2023 r. Plan na ten rok zakłada dziurę w kasie państwa na 194 mld zł, natomiast na przyszły rok – niemal 290 mld zł.
Czytaj też:
Polacy kupują mniej. Hennig-Kloska: To dobrze dla klimatuCzytaj też:
Skrajne ubóstwo w Polsce. Tak źle nie było od 2015 r.