Gigantyczny koszt transformacji polskiego ciepłownictwa. Twierdzą, że tyle miliardów potrzebują

Gigantyczny koszt transformacji polskiego ciepłownictwa. Twierdzą, że tyle miliardów potrzebują

Dodano: 
Banknoty, zdjęcie ilustracyjne
Banknoty, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Pixabay
Roszczenia finansowe środowisk dążących do osiągnięcia tzw. neutralności klimatycznej do 2050 roku wobec podatników nie mają końca.

Na stronie PAP MediaRoom czytamy: "Ciepłownictwo systemowe w Polsce wciąż bazuje na węglu, w związku z czym jego transformacja w kierunku zeroemisyjności będzie wymagać wiele czasu i znaczących nakładów finansowych. Są one jednak konieczne, jeśli do milionów polskich domów ma docierać ciepło bez zakłóceń i po racjonalnych cenach – przyznali uczestnicy debaty zorganizowanej przez Polskie Towarzystwo Energetyki Cieplnej (PTEC) w Brukseli".

Nakazano dekarbonizację, celem osiągnięcia tzw. neutralności klimatycznej

Szacuje się, że 67 milionów Europejczyków korzysta z ciepła dostarczanego przez systemy ciepłownicze, które obecnie przechodzą proces dekarbonizacji, aby osiągnąć cel neutralności klimatycznej do 2050 roku. Tempo wprowadzania tych zmian jest jednak inne w każdym kraju członkowskim UE i zależne od jego potencjału gospodarczego, wielkości, populacji. Wyzwaniom i szansom wynikającym z transformacji tego kluczowego sektora poświęcona była debata pt. "Droga do neutralności klimatycznej systemów ciepłowniczych – rozwiązania, regulacje, technologie", zorganizowana 13 listopada 2024 roku w Brukseli przez PTEC.

Jak zaznaczył Borys Budka, europoseł i przewodniczący komisji przemysłu, badań naukowych i energii Parlamentu Europejskiego, transformacja energetyczna jest jednym z kluczowych aspektów, o których mówi się podczas przesłuchań kandydatów na komisarzy unijnych.

"Wielkim wyzwaniem zachowanie konkurencyjności"

"Wiemy doskonale, że sprawiedliwa transformacja energetyczna to szansa dla europejskiej gospodarki, ale wiemy również, jak wielkim wyzwaniem jest zachowanie konkurencyjności" – podkreślił europoseł, cytowany przez PAP MediaRoom.

Dodał, że w Brukseli trwają intensywne rozmowy o tym, w jaki sposób tworzyć bardzo dobry miks energetyczny, bo każdy kraj Wspólnoty ma swoje własne preferencje.

"My jako Polska należymy do krajów, które stawiają również na energię jądrową jako dopełnienie miksu z odnawialnymi źródłami energii. Ale wielkim wyzwaniem dla nas jest również kwestia związana z ciepłem systemowym, które milionom Polaków dostarcza ogrzewanie do ich domów" – wskazał Borys Budka.

Zwrócił uwagę, że ciepłownictwo systemowe w Polsce bazuje na węglu, więc przejście na energetykę odnawialną będzie wymagało czasu i jeszcze więcej nakładów finansowych.

"Na szczęście Polska dysponuje znakomitymi ekspertami i dobrze prosperującymi firmami, takimi jak PGE czy Tauron, które są w czołówce podmiotów odpowiedzialnych za sprawiedliwą transformację energetyczną w naszym kraju" – dodał Borys Budka.

Koszt transformacji energetycznej szacowany na 500 miliardów zł do 2050 roku

Według Dariusza Marca, prezesa Polskiego Towarzystwa Energetyki Cieplnej i szefa PGE, koszt transformacji energetycznej dla sektora ciepłownictwa systemowego szacuje się na 70-100 mld euro (nawet 500 mld zł) do 2050 roku.

"Takie kwoty pojawiły się w raporcie na temat kosztów transformacji, jaki powstał na zlecenie Polskiego Towarzystwa Energetyki Cieplnej i będą ogromnym wyzwaniem dla dostawców ciepła, ale i odbiorców, czyli nas wszystkich" – zaznaczył prezes Marzec.

Dodał, że urzędnicy w Brukseli muszą dobrze przemyśleć i zaplanować ścieżkę osiągnięcia "tych bardzo ambitnych" celów klimatycznych.

"Co zrobić, żeby te koszty transformacji po pierwsze były społecznie akceptowalne. Po drugie, w jaki sposób wprowadzić te zmiany, żeby ich koszty nie przeniosły się bezpośrednio na taryfy dla odbiorców" – wskazał prezes Marzec.

"Jasno zdefiniowane bardzo ambitne cele"

Jak wyjaśnił, kluczowe jest to, żeby tę transformację przeprowadzić w sposób, by nie niszczyć akceptacji społecznej dla transformacji energetycznej.

"Bardzo jasną rekomendację przedstawiłem urzędnikom UE w imieniu naszego sektora. Powiedziałem, że o ile mamy bardzo jasno zdefiniowane bardzo ambitne cele, jeżeli chodzi o politykę klimatyczną, to musimy jeszcze dopracować ścieżki dojścia do tych celów pod kątem technologii, niezbędnych nakładów inwestycyjnych. Konieczne będzie ich rozłożenie w czasie tak, aby ich wpływ na taryfy i ceny tego ciepła dla odbiorców był jak najmniejszy" – powiedział Dariusz Marzec.

Zwrócił uwagę, że zaproponowane przez Brukselę rozwiązania muszą być elastyczne i dostosowane do specyfiki poszczególnych regionów, bo każdy kraj ma swoją specyfikę.

"W Polsce mamy do czynienia z dużymi systemami wysokotemperaturowymi, na południu Europy takich systemów nie ma. To są całkowicie inne wyzwania i inne potrzeby związane z transformacją energetyczną" – zaznaczył prezes Marzec.

Według europosła Borysa Budki, transformacja energetyczna to wielkie wyzwanie i odpowiedzialność przed decydentami europejskimi i polskimi oraz wielkie wyzwanie dla polskich podmiotów.

"Jestem przekonany, że to wszystko wspólnie nam się uda i po tych pięciu latach nowej kadencji PE i KE będziemy w zupełnie innym, dużo bardziej zielonym i czystym, miejscu" – podkreślił.

Czytaj też:
Chcą globalnego podatku na realizację tzw. celów klimatycznych
Czytaj też:
Mrożenie cen energii. Tusk ogłosił decyzję
Czytaj też:
W Polsce upada rekordowo dużo firm. Ekspert przypomina, jakie są przyczyny
Czytaj też:
Wiech: Kończą epokę węgla. Tucholski: Skutek? Jedne z najwyższych cen prądu na świecie

Czytaj także