Podczas wspólnej konferencji z Aleksandrem Łukaszenką Władimir Putin mówił o możliwości 30-dniowego zawieszenia broni na Ukrainie. – Chciałbym podziękować prezydentowi Stanów Zjednoczonych za poświęcenie tak dużej uwagi uregulowaniu konfliktu w Ukrainie. Zgadzamy się z propozycjami zawieszenia broni, ale nasze stanowisko opiera się na założeniu, że zawieszenie broni doprowadzi do długoterminowego pokoju, czegoś, co usunie pierwotne przyczyny kryzysu. Jeśli chodzi o gotowość Ukrainy do zawieszenia broni, odbyło się spotkanie Amerykanów i Ukraińców w Arabii Saudyjskiej i wygląda na to, że decyzja została podjęta przez stronę ukraińską pod presją Ameryki – powiedział rosyjski przywódca.
Putin spotka się w czwartek wieczorem na Kremlu ze specjalnym doradcą prezydenta USA Donalda Trumpa Stevenem Witkoffem. Głównym tematem ich rozmowy ma być propozycja 30-dniowego zawieszenia broni na Ukrainie.
Będzie nowy rosyjski gazociąg do Europy?
Władimir Putin oświadczył, że rozważane jest zbudowanie nowego gazociągu z Rosji do Europy. – Europa potrzebuje taniego gazu rosyjskiego – stwierdził.
– Jeśli Rosja i Stany Zjednoczone zgodzą się na współpracę energetyczną, byłoby możliwe zbudowanie gazociągu do Europy – oznajmił rosyjski przywódca.
Europa kupuje gaz LNG z Rosji
Według szacunków Rystad Energy, w 2024 r. do europejskich portów wpłynęły tankowce przewożące 17,8 mln ton rosyjskiego LNG. To o ponad 2 mln ton więcej niż w 2023 r. Zdaniem analityka Jana-Erika Fenricha, to rekord. Podobną liczbę podało Centrum Badań nad Energią i Czystym Powietrzem (CREA). Zgodnie z jego danymi, w zeszłym roku dostawy wzrosły o 14 proc., do 17,5 mln ton. Centrum oszacowało ich koszt na 7,32 mld euro.
Zakupy rosyjskiego LNG przez kraje UE (w sumie 24,2 mld m3) stanowiły, według Fenricha, prawie połowę dostaw gazu rurociągami do Europy i Turcji (49,5 mld m3). Z kolei według obliczeń agencji Reutera, Gazprom przepompował 32 mld m3 gazu bezpośrednio do Europy.
Czytaj też:
Putin dziękuje Trumpowi i mówi o zawieszeniu broni. "Zgadzamy się z propozycjami, ale..."Czytaj też:
Trump reaguje na wystąpienie Putina. "Miejmy nadzieję, że postąpi właściwie"