O problemach Orlenu rozpisuje się tygodnik "Wprost". – Obecne kierownictwo nie ma pomysłu, jak zarządzać spółką, żeby ją rozwijać. A gdy prezes czasami pyta, co można by zrobić, żeby koncern się rozwijał, to dyrektorzy wyciągają z szuflad gotowe projekty i tylko odrzucają ostatnią stronę, na której widniej podpis Obajtka. Tak teraz wygląda zarządzanie spółką – mówi rozmówca związany z branżą paliwową.
Polityk koalicji dodaje natomiast, że wcześniej pracownicy Orlenu byli dumni, że pracują w koncernie, który się rozwija i notuje świetne wyniki. Obecnie natomiast coraz więcej osób narzeka, że Orlen w żaden sposób się nie rozwija.
Problem dotyczy jednak nie tylko słynnego koncernu. "W resortach urzędnicy również marzą o powrocie PiS, bo partia Jarosława Kaczyńskiego była decyzyjna i rozwiązywała problemy" – czytamy na portalu Wprost.
W spółkach skarbu państwa ma panować bowiem "bezwład i inercja". Kierownictwo spółek ma podobno uchylać się nie tylko przed pracą nad rozwojem podległych podmiotów, ale nie potrafi również reagować na kolejne problemy i kryzysy.
Prokuratura Bodnara chce ścigać Obajtka
W piątek Prokuratura Okręgowa w Warszawie złożyła wniosek do Prokuratora Generalnego Adama Bodnara o uchylenie immunitetu europosła PiS, Daniela Obajtka. Informację tę potwierdził rzecznik prokuratury Piotr Skiba. Wniosek dotyczy dwóch spraw – składania fałszywych zeznań oraz bezprawnego, zdaniem śledczych, wycofania tygodnika "NIE" ze stacji paliw Orlen. Do sprawy odniósł się już sam zainteresowany. We wpisie zamieszczonym na platformie X były prezes Orlenu podkreślił, że jeśli chodzi o pierwszy z zarzutów, wszystko wytłumaczył w prokuraturze. "Nagrania są zmontowane" – wskazał.
Obajtek o zarzutach prokuratury."Jestem z tego dumny"
Szerzej Obajtek napisał o drugim kierowanym pod jego adresem zarzutem. "[…] wycofanie jednego numeru tygodnika 'NIE' uważam jak najbardziej za stosowane, bo obrażało uczucia religijne, krzyż i Świętego JPII. Jeżeli za to mają mi uchylić immunitet, to jestem z tego dumny" – oświadczył.
Czytaj też:
Tusk może odetchnąć? Pierwszy taki sondaż po wyborachCzytaj też:
Pilna narada w willi premiera. "Najważniejsze kwestie"
