Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej ogłosiło, że 90 pracodawców weźmie udział w pilotażu skrócenia czasu pracy z zachowaniem wynagrodzenia. Program obejmie łącznie ponad 5 tys. pracowników. Średnia kwota dofinansowania dla jednego podmiotu to ponad pół miliona złotych. Zasadniczy etap pilotażu ruszy 1 stycznia 2026 r. Cały projekt będzie kosztować blisko 50 mln złotych.
W zorganizowanym przez MRPiPS naborze mogły wystartować instytucje i firmy ze wszystkich sektorów gospodarki. Finalnie wnioski złożyły 1994 firmy.
Dziemianowicz-Bąk: To największy na świecie pilotaż
Do sprawy skróconego czasu pracy odniosła się na antenie Radia Zet minister rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk.
Jak przyznała szefowa MRPiPS, jest zwolenniczką wprowadzenia takiego rozwiązania. – Mam nadzieję, że pilotaż pokaże, jak to zrobi – powiedziała polityk Lewicy.
– Do zrealizowania w tej kadencji parlamentu jest pilotaż największy na świecie (...) bo z 2 tys. wniosków wyłoniliśmy 90 pracodawców, które wezmą w nim udział. (...) Ponad 5 tys. pracowników zostanie tym pilotażem objętych – przypomniała minister.
Łącznie na pilotaż przeznaczono 50 mln zł przez cały okres jego trwania. – To inwestycja w przygotowanie tej ważnej zmiany cywilizacyjnej, jaką jest skrócenie czasu pracy – zaznaczyła Dziemianowicz-Bąk. – Trzeba zrobić pierwszy krok i przygotować się do tej ogromnej zmiany – dodała.
Podkreśliła, że przeprowadzono w tej sprawie szereg analiz. – Ta zmiana nieuchronnie nadchodzi i bardzo mnie to cieszy – stwierdziła.
Kontrowersje wokół pilotażu
Kontrowersje w sprawie pilotażu wzbudził natomiast dobór podmiotów. Na liście znalazły się bowiem przede wszystkim jednostki samorządowe oraz instytucje publiczne.
Pieniądze na pilotaż popłyną m.in. do urzędów gminnych i powiatowych, domów kultury oraz spółek komunalnych. Wśród nich np.: Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej w Łodzi, Urząd Miasta Piotrkowa Trybunalskiego, Urząd Miasta Ustka. Na liście są również miasta, takie jak Malbork, Sieradz i Leszno. Wśród beneficjentów znalazły się też m.in.: Krajowa Szkoła Administracji Publicznej, Filharmonia Zielonogórska, Dom Kultury "Świt" w Warszawie oraz Europejskie Centrum Bajki w Pacanowie.
Nie zabrakło także mniejszych firm prywatnych, w tym z branży usługowej, IT i budowlanej.
Czytaj też:
Rewolucja na rynku pracy. 90 firm weźmie udział w pilotażuCzytaj też:
Skrócony czas pracy nie w Hiszpanii. Upadł projekt rządu
Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.
Zapraszamy do wypróbowania w promocji.
