Prowadząca wywiad z ambasador USA Magdalena Skajewska, zapytała Mosbacher o kontrowersje związane z ustawą 447. – Sprawą, która wywołuje debatę w Polsce, to ustawa 447, podpisana przez prezydenta Donalda Trumpa, dotycząca restytucji mienia. Czy Departament Stanu podjął już jakieś kroki w tym zakresie – pytała dziennikarka.
– Myślę, że jest pewne niezrozumienie dotyczące tego, czym jest ustawa 447. Chodzi w niej o sporządzenie jednorazowego raportu, nikt nie mówi nikomu co ma robić, nie ma żadnych liczb, ile kto musi oddać komu. To jednorazowy raport na temat poszczególnych krajów i działań przez nie podjętych – tłumaczyła Mosbacher. – Służy tylko gromadzeniu informacji – dodała ambasador.
Na kolejne pytanie, czy sporządzenie raportu nie oznacza automatycznie przejścia do dalszych działań, Mosbacher odpowiedziała: „Niekoniecznie. Raport ma służyć poinformowaniu co kraje zrobił ws. restytucji mienia, nie mówi o tym co powinny zrobić, albo czego nie zrobiły, nie mówi też o pieniądzach. To jednorazowy raport, który nie będzie wiązał się z żadnymi dalszymi działaniami”.
Mosbacher poinformowała także, że wspomniany raport prawdopodobnie pojawi się jesienią.
Przypomnijmy, że w ubiegłym roku Kongres USA przyjął tzw. ustawę 447 (ang. The Justice for Uncompensated Survivors Today »JUST« Act) która przyznaje Departamentowi Stanu prawo do wspomagania organizacji międzynarodowych zrzeszających ofiary Holokaustu, a także – co najważniejsze – udzielenia im pomocy w odzyskaniu żydowskich majątków bezdziedzicznych. Ustawę w maju 2018 roku podpisał prezydent USA Donald Trump, przy zdecydowanym sprzeciwie środowisk polonijnych.
Czytaj też:
Kiedy spotkanie Duda-Trump?Czytaj też:
Znany aktor zabrał głos ws. ustawy 447. "W ciągu godziny dostałem ok. 300 postów z groźbami i obelgami"