Abp Głódź o filmie Sekielskiego: Nie oglądam byle czego

Abp Głódź o filmie Sekielskiego: Nie oglądam byle czego

Dodano: 
Arcybiskup Sławoj Leszek Głódź
Arcybiskup Sławoj Leszek Głódź Źródło: PAP / Dominik Kulaszewicz
– Wczoraj miałem inne zajęcia, nie oglądam byle czego – stwierdził arcybiskup Sławoj Leszek Głódź, zapytany o film braci Sekielskich "Tylko nie mów nikomu". Dokument pokazujący przypadki pedofilii w polskim Kościele Katolickim miał premierę w sobotę w internecie.

Film dokumentalny braci Tomasza i Marka Sekielskich "Tylko nie mów nikomu" to szeroko komentowany obraz dramatu dzieci wykorzystywanych przez księży-pedofilów. Ofiary przedstawiają swoje traumatyczne doświadczenia, a niektórzy ze sprawców przyznają w filmie, że dopuścili się czynów pedofilskich.

O komentarz na temat wstrząsającego filmu poproszono arcybiskupa Sławoja Leszka Głódzia. Tu padła zadziwiająca odpowiedź.

– Wczoraj miałem inne zajęcia, nie oglądam byle czego – odpowiedział metropolita gdański. – Proszę mnie tu nie atakować i prowokować, bo ja taki naiwny nie jestem, jak pani myśli – odpowiedział pytany o to, czy wiedział o czynach pedofilskich ks. Franciszka Cybuli, byłego kapelana Lecha Wałęsy, i kiedy skończy się ukrywanie przypadków pedofilii w Kościele.

W filmie Sekielskich abp Głódź został oskarżony o to, że tuszował sprawę ks. Cybuli. Jedna z ofiar opisuje w filmie czyny, których miał dopuścić się ksiądz. Pokazano też konfrontację obojga, gdzie duchowny stwierdza: "Było w tym trochę humoru, trochę dowcipu. Nigdy nie przekroczyło to żadnej miary".

Mężczyzna oskarżający Cybulę uważa, że abp Głódź wiedział o sprawie. Ks. Cybula zmarł w lutym tego roku.

Czytaj też:
”Tylko nie mów nikomu”. O czym opowiada Sekielski?
Czytaj też:
"Tylko nie mów nikomu". Abp. Gądecki: Pragnę podziękować reżyserowi

Czytaj też:
"Jestem głęboko poruszony". Prymas zabiera głos ws. filmu o pedofilii w Kościele

Źródło: TVN24
Czytaj także