Konfederacja. Krajobraz po przegranej bitwie
  • Anna M. PiotrowskaAutor:Anna M. Piotrowska

Konfederacja. Krajobraz po przegranej bitwie

Dodano: 
Janusz Korwin-Mikke, Kaja Godek i Grzegorz Braun w sztabie wyborczym Konfederacji
Janusz Korwin-Mikke, Kaja Godek i Grzegorz Braun w sztabie wyborczym Konfederacji Źródło: PAP / Marcin Obara
Janusz Korwin-Mikke od wczoraj robi wszystko, żeby rozwalić koalicję – mówi portalowi DoRzeczy.pl jeden z polityków Konfederacji. Jak twierdzi nasz rozmówca, po porażce w wyborach do Parlamentu Europejskiego w koalicji pojawiają się poważne zgrzyty. Czy projekt ten przetrwa w takim składzie do jesiennych wyborów parlamentarnych?

Choć liderzy Konfederacji KORWiN Braun Liroy Narodowcy liczyli zapewne na wynik dwucyfrowy, po wczorajszych sondażowych wynikach wyborów do Parlamentu Europejskiego, które wskazywały wynik ponad 6-procentowy, w sztabie wyborczym panował jednak umiarkowany entuzjazm. – Koniec z przesądem zmarnowanego głosu – przekonywał Grzegorz Braun. Uwagę zwraca jednak zdjęcie na którym po ogłoszeniu wyników wszyscy liderzy biją brawo. Wszyscy po za jednym – Januszem Korwin-Mikke. Ówczesna rzeczywistość była jednak dla Konfederacji dużo bardziej korzystna niż dzisiejsza. Po podaniu przed Państwową Komisję Wyborczą wyników ze wszystkich okręgów wyborczych okazało się, że koalicja nie przekracza progu wyborczego.

"Korwin robi wszystko, żeby rozwalić koalicję"

Jak twierdzi w rozmowie z DoRzeczy.pl jeden z polityków Konfederacji, zachowanie lidera KORWiN nie było przypadkowe. – Od wczoraj robi wszystko, żeby rozwalić koalicję – mówi. Nasz rozmówca wskazuje, że wszystkie środowiska tworzące Konfederację są zgodne co do tego, że należy iść razem do jesiennych wyborów parlamentarnych, tylko Korwin-Mikke uważa, że to nie ma sensu. – Buntuje swoje struktury lokalne – dodaje. Polityk mówi ostro: "On ma jakąś skazę charakteru i jako jedyny bruździ w tej koalicji".

Jak słyszymy, Korwin-Mikke ma mieć pretensje o to, że w czasie kampanii był cenzurowany. Potwierdzeniem tego może być wpis, jaki polityk zamieścił na portalu społecznościowym.. "[...] gdybym powiedział, że cała ta "walka z pedofilią" to histeria - to wynik byłby lepszy" – napisał odpowiadając na komentarze pod jednym ze swoich postów.

"Nastroje w partii są zdecydowanie nastawione na dalszą współpracę"

Oficjalnie politycy Konfederacji utrzymują, że koalicję należy raczej poszerzać niż uszczuplać. – Jestem pewny, że Konfederacja KORWiN Braun Liroy Narodowcy to jest szerszy plan polityczny rozpisany nie na 3 miesiące, ale na lata – mówi nam Jakub Kulesza. Poseł nie potwierdza, że Janusz Korwin-Mikke planuje opuścić koalicję. Jak podkreśla, niedługo odbędzie się rada krajowa partii KORWiN, podczas której temat wyborów na pewno będzie dyskutowany. – Nastroje w partii są zdecydowanie nastawione na dalszą współpracę w ramach Konfederacji – dodaje.

– Nie mam takiej wiedzy – mówi z kolei Witold Tumanowicz z Ruchu Narodowego, pytany o to czy Janusz Korwin-Mikke zamierza rozstać się z Konfederacją. – Jeśli tak, byłby to błąd – ocenia. Narodowcy nie zniechęcają się wynikiem wczorajszych wyborów, ale przygotowują na ciężką pracę przed jesienią. – Efekt zjednoczenia jest już widoczny, jednak musimy popracować nad tym, aby przełamać ten duopol. Te emocje, które są pomiędzy dwoma głównymi graczami nie dają dużych szans na to, żeby pozostałe ugrupowania weszły do gry. My musimy to zmienić – wskazuje Tumanowicz.

Z naszych ustaleń wynika, że Janusz Korwin-Mikke zaproponował dziś liderom Konfederacji spotkanie. Ma do niego dojść w środę.

Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także