Tusk szefem KE? Morawiecki: Nikt na poważnie nie bierze tego wariantu

Tusk szefem KE? Morawiecki: Nikt na poważnie nie bierze tego wariantu

Dodano: 
Mateusz Morawiecki
Mateusz Morawiecki Źródło: PAP / Wiktor Dąbkowski
Premier Mateusz Morawiecki przyznaje, że w Unii Europejskiej toczy się dyskusja na temat przyszłego szefa Komisji Europejskiej. Szef rządu podkreślił jednak, że nazwisko Donalda Tuska w tym kontekście nie pada. – Ta kwestia nie pojawiła się w przestrzeni publicznej – stwierdził premier podczas dzisiejszej rozmowy z Krzysztofem Ziemcem w RMF FM

Krzysztof Ziemiec zapytał premiera podczas dzisiejszej audycji, czy są plany, aby objął funkcję komisarza unijnego, ale szef polskiego rządu zdecydowanie zaprzeczył takim pogłoskom. – Mogę to zdementować – podkreślił.

Mateusz Morawiecki zaprzeczył również, jakoby kandydatura Donalda Tuska była rozważana na stanowisko szefa KE. – Ten wariant nie jest na poważnie brany pod uwagę przez nikogo. Ani razu ta kwestia nie pojawiła się w przestrzeni publicznej, a podczas konferencji prasowej i pan Juncker (Jean-Claude, szef Komisji Europejskiej - przyp. RMF), który sobie zażartował, i sam pan Tusk zdementowali to – stwierdził premier.

Szef rządu podkreślił, że obecnie nie wiadomo, kto zostanie szefem KE, gdyż żaden z kandydatów wysuniętych na te stanowiska nie uzyskał większości.

Przywrócić piękno przyrody

Podczas ostatniego szczytu w Brukseli Polska oraz kilka państw regionu zablokowały zapisy wniosków końcowych, które mówiły o dojściu UE do neutralności klimatycznej do 2050 r. Podczas rozmowy z Krzysztofem Ziemcem premier tłumaczył, czemu Polska zdecydowała się na taki krok.

Czytaj też:
Polska zablokowała zapisy dot. neutralności klimatu. Morawiecki: Perspektywa historyczna musi być uwzględniona

– Przede wszystkim trzeba zaznaczyć, że my robimy wszystko, żeby przywrócić piękno przyrody, poprawiamy warunki klimatyczne, poprawiamy jakość powietrza. Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej rok temu z malutkim okładem stwierdził, że nasi poprzednicy prawie nic nie robili w tym względzie. A my rzeczywiście wdrażamy ogromne programy: termomodernizacja, która ma doprowadzić do zmniejszenia emisji (dwutlenku węgla - przyp. RMF), kogeneracyjne źródła, dodatkowo odnawialne źródła, wielkie farmy wiatrowe na Morzu Bałtyckim, które już planuje PGE – tłumaczył szef rządu.

Premier podkreślił, że w obszarze zmian klimatycznych Polsce nie można nic zarzucić. – Jak pan porówna sytuację dzisiaj do sytuacji 30 lat temu, to jesteśmy jednym z państw najbardziej znacząco redukujących emisję CO2 i poprawiających jakość powietrza – podkreślił Morawiecki.

Szef rządu zaznaczył, że Polska jest za tym, żeby transformacja klimatyczna odbywała się sprawiedliwie. – Ktoś kiedyś mógł się fantastycznie rozwinąć po II wojnie światowej, nie mając w ogóle na uwadze względów klimatycznych. My dzisiaj jesteśmy państwem nie tak wysoko rozwiniętym jak Francja, która ma energetykę opartą na atomie, czy bardzo bogate Niemcy, albo Skandynawowie, którzy na Półwyspie Skandynawskim mają energetykę opartą na elektrowniach wodnych – mówił Mateusz Morawiecki. Polityk podkreślił, że Polska potrzebuje obecnie dobrego pakietu kompensacyjnego i na ten temat toczą się rozmowy w Radzie Europejskiej.

Czytaj też:
"Piotruś Pan polskiej polityki". Gadowski w mocnych słowach o Donaldzie Tusku
Czytaj też:
Lisicki: Tusk nigdy nie chciał wracać do Polski

Źródło: RMF FM
Czytaj także