Włamywaczem okazał się 64-letni mężczyzna. Złodziej zasnął w okradanym mieszkaniu. Funkcjonariusze mieli problem, aby go obudzić.
Gdy mężczyzna się ocknął, okazało się, że włamał się do mieszkania. Plądrując pokoje przygotował sobie worek, do którego schował sprzęt AGD. Zmęczenie nie dawało jednak za wygraną ponieważ była to już kolejna zarwana noc, podczas której kradł. Dzień wcześniej włamał się do sąsiedniego mieszkania skąd ukradł sprzęt o wartości prawie 1500 złotych.
Okazało się także, że mężczyzna był poszukiwany, gdyż miał odbyć karę więzienia za kradzieże z włamaniem. Recydywista usłyszał dwa zarzuty kradzieży z włamaniem w recydywie i zarzut usiłowania kradzieży. Grozi mu do 15 lat pozbawienia wolności.
Czytaj też:
Ojciec z PiS, syn w Konfederacji. Mandaty zdobyli w tym samym okręguCzytaj też:
Jest nowy rzecznik finansowy