Afera wokół głosowania w Sejmie. CIS reaguje

Afera wokół głosowania w Sejmie. CIS reaguje

Dodano: 
Elżbieta Witek podczas obrad Sejmu
Elżbieta Witek podczas obrad Sejmu Źródło: Flickr / Sejm RP / CC BY 2.0
Czwartkowe głosowanie nad nowymi członkami KRS w Sejmie wciąż budzi wiele kontrowersji. Opozycja zarzuca marszałek Sejmu oszustwo i złamanie prawa. Na zarzuty odpowiada Centrum Informacyjne Sejmu.

"Marszałek Sejmu w momencie podejmowania decyzji o przerwaniu i anulowaniu czwartkowego głosowania nie znała jego wyniku" – zapewnia w oświadczeniu Centrum Informacyjne Sejmu. Według CIS, podczas głosowań nad wyborem posłów do Krajowej Rady Sądownictwa zawiesiły się dwa czytniki systemu do głosowań.

W komunikacie Centrum zaznaczono, że w czwartek marszałek Sejmu Elżbieta Witek "dwukrotnie podjęła decyzję o anulowaniu głosowań z uwagi na sygnalizowaną przez grupę posłów - ze wszystkich klubów parlamentarnych - trudność w oddaniu prawidłowego i kompletnego głosu, spowodowaną usterkami technicznymi". Mowa o głosowaniu nr 49 nad wyborem sędziego TK i nr 52 nad wyborem posłów do KRS.

Usterka czytników

CIS podaje, że "Ośrodek Informatyki Kancelarii Sejmu, po analizie logów z systemu do głosowania na sali posiedzeń potwierdził", że w czwartkowym głosowaniu "wystąpiły problemy z korzystaniem z karty do głosowań, w wyniku którego jeden z posłów klubu opozycyjnego nie oddał głosu, oraz podczas głosowania nr 52 nad wyborem posłów-członków Krajowej Rady Sądownictwa nastąpiło zawieszenie dwóch czytników systemu do głosowań".

"Kancelaria Sejmu podkreśla, że Marszałek Sejmu w momencie podejmowania decyzji o przerwaniu i anulowaniu głosowania, nie znała jego wyniku. Przy stole prezydialnym, przy którym zasiada Marszałek Sejmu w asyście urzędników Kancelarii Sejmu, na monitorach wyświetlana jest jedynie informacja o liczbie posłów, którzy oddali głos" – czytamy w oświadczeniu Centrum.

Według informacji dostępnych na stronie Sejmu, anulowanego głosowania nr 48 nie ma w wykazie, tak samo jak głosowania nr 52. Głosowanie nad wyborem posłów do KRS ma nr 53.

Przypomnijmy, że w czwartek Marszałek Elżbieta Witek anulowała głosowanie w sprawie członków Krajowej Rady Sądownictwa. Członków Krajowej Rady Sądownictwa wybrano dopiero w drugim podejściu, bo pierwsze głosowanie zostało anulowane. Marszałek Elżbieta Witek zdecydowała o anulowaniu głosowania, motywując to prośbą posłów PO.

Wątpliwości polityków opozycji wzbudziła jednak rozmowa zarejestrowana przez sejmowe mikrofony. Chodzi o wymianę zdań pomiędzy Witek a posłanką PiS, która powiedziała do marszałek Sejmu: "Trzeba anulować, bo my przegramy". Witek odparła: "Przegłosujemy przez reasumpcję?". Do rozmowy włączył się wiceszef Kancelarii Sejmu, mówiąc: "Nie, nie można tak. Melduję, że wszyscy, którzy są na sali, zagłosowali. Wyniki mogą być różne".

Ostatecznie przeprowadzono powtórne głosowanie, w którym do KRS wybrano czterech posłów PiS.

Czytaj też:
Opozycja grozi Witek prokuraturą. Budka składa wniosek

Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także