Na początku rozmowy dziennikarka zapytała Czarzastego o zmianę jego ubioru. – A pan dzisiaj nie swetrze, tylko w marynarce, bez krawata – pytała Lubecka.
– Muszę pani powiedzieć, że od momentu, kiedy zostałem marszałkiem – niech to źle nie zostanie zrozumiane – ludzie mądrzy mi mówią: „Jednak garnitur i marynarka”, a ludzie złośliwi mówią: „Rozum nie wystarczy, musisz się jeszcze ładnie ubrać” – przyznał Czarzasty.
Kiedy dziennikarka przekazała swojemu gościowi pytanie od słuchacza, który chciał wiedzieć czy Czarzasty "wróci do swetrów", polityk odpowiedział: "Do swetrów czasami wracam. Ale tak jak przychodzę do eleganckiego radia i spotykam się z wybitnymi dziennikarzami, to wtedy zakładam marynarkę".
Czytaj też:
Mitera: Skoro prezydent uznał, że wszystko jest correct, kończy to sprawęCzytaj też:
Poznań: Nie żyje 29-letni zapaśnik. Ujawniono wyniki sekcji