"Na onkologię warto wydać każde pieniądze. Walczyłem, walczę i będę walczył"

"Na onkologię warto wydać każde pieniądze. Walczyłem, walczę i będę walczył"

Dodano: 
fot. zdjęcie ilustracyjne
fot. zdjęcie ilustracyjne Źródło: PAP / Marcin Bielecki
– Dobrze, że taka strategia powstała, bo obliguje rządzących do realizacji konkretnych zadań. Dokument powstał przy współpracy kilkudziesięciu ekspertów z różnych dziedzin medycyny – mówi portalowi DoRzeczy.pl prezes Polskiego Towarzystwa Onkologicznego dr hab. Adam Maciejczyk.

Spore zamieszanie wywołała rekompensata finansowa dla mediów publicznych. Opozycja przekonuje, że środki te powinny zostać przekazane na onkologię. Minister zdrowia Łukasz Szumowski przekonuje, że nie trzeba wybierać między dotacją na onkologię a TVP. Podziela Pan to zdanie?

Adam Maciejczyk: Jako onkolog uważam, że na onkologię warto wydać każde pieniądze. W ostatniej dekadzie nastąpił duży postęp w zakresie inwestycji w nowy sprzęt terapeutyczny, poszerzono dostęp do nowoczesnych technologii lekowych, jednak jest jeszcze wiele do zrobienia w tej dziedzinie. Dzisiaj, kiedy obserwujemy olbrzymi wzrost zachorowań i jednocześnie widzimy możliwości skorzystania z nowoczesnych terapii, które są kosztowne, zapotrzebowanie na środki finansowe jest znacznie większe.

Pacjenci czują się niekomfortowo w batalii o to, co zdaniem polityków jest ważne. Najbardziej kwestię rekompensaty krytykują politycy opozycji, ale według statystyki, to za ich rządów dotacja na onkologię była mniejsza niż obecnie.

Nie jestem politykiem i nie mam mandatu do tego, żeby oceniać sytuację na scenie politycznej. Tak jak wspomniałem, swoim pacjentom chcę zapewnić jak najlepsze, nowoczesne leczenie. Walczyłem, walczę i będę walczyć o to każdego dnia, bo dla pacjentów i ich rodzin każdy dzień jest na „wagę złota”. Dobrze, że w tej całej gorącej dyskusji jest zrozumienie tych potrzeb po wszystkich stronach.

Wielu specjalistów uważa, że system opieki zdrowotnej nie jest w Polsce nastawiony na wyleczenie a na leczenie. Jak to zmienić? Mając na uwadze, że choroby onkologiczne znajdują się w pierwszej trójce chorób, na które najczęściej chorują i umierają Polacy.

Na efektywność opieki onkologicznej wpływają trzy elementy: struktura, proces i wynik. Pacjent musi mieć dostęp do nowoczesnej struktury, tj. szpitali, sprzętu medycznego, leków i dobrze wykształconej kadry. Na to potrzebne są pieniądze. Proces to z kolei sprawna organizacja opieki w ramach tej struktury. W chorobie nowotworowej czas odgrywa kluczową rolę. Można powiedzieć, że od momentu podejrzenia nowotworu zaczynamy wyścig z czasem. Pacjent powinien jak najszybciej trafić do poradni onkologicznej, przejść diagnostykę wstępną i pogłębioną. Następnie powinno odbyć się konsylium, które opracuje plan leczenia. Cała ta ścieżka wymaga współpracy lekarzy wielu specjalizacji, dlatego tak ważne jest, aby ich praca była dobrze zorganizowana. Na końcu ważny jest wynik, czyli ciągłe monitorowanie, czy opieka działa prawidłowo. Sprawdzanie, ile czasu pacjent czekał na wykonanie diagnostyki i podjęcie leczenia, czy jest leczony zgodnie z aktualną wiedzą medyczną lub czy wystąpiły u niego powikłania, a jeśli tak, to dlaczego? Ważne jest również obserwacja jego stanu zdrowia po zakończonej terapii i ocena, czy został dobrze wyleczony. Monitorowanie jest niezmiernie ważne, bo pozwala stworzyć system nastawiony na wyleczenie. Przez ostatnie lata staraliśmy się uruchomić Krajową Sieć Onkologiczną - rozwiązanie, które właśnie nastawione jest na to monitorowanie (obecnie trwa jego pilotaż w czterech województwach).

Czy środki są jedyną barierą w prawidłowej opiece zdrowotnej nad pacjentami, którzy cierpią na choroby onkologiczne?

Opieka onkologiczna jest bardzo złożona, dlatego zależy od kilku czynników. Poza finansami ważne są również odpowiednia liczba lekarzy, dobra organizacja opieki i monitorowanie efektów leczenia. Brak jakiegokolwiek z tych czynników powoduje, że opieka nie działa prawidłowo.

Jak ocenia pan założenia Narodowej Strategii Onkologicznej?

Dobrze, że taka strategia powstała, bo obliguje rządzących do realizacji konkretnych zadań. Dokument powstał przy współpracy kilkudziesięciu ekspertów z różnych dziedzin medycyny. W jego prace zaangażowane były organizacje pacjenckie, bo ich głos jest tutaj bardzo ważny. Strategia otrzymała pozytywną opinię Instytutu Raka w Paryżu, jednej z najstarszych tego typu instytucji w Europie. Bardzo dokładnie sprecyzowano w nim cele. Jej powodzenie zależy od tego, czy znajdą się środki na realizacje zadań, w tym chociażby na sfinansowanie szczepień przeciwko HPV, które pozwoliłyby w przyszłości wyeliminować u Polek nowotwory szyjki macicy.

Pacjenci z chorobami onkologicznymi narzekają często na to, że dostęp do hospicjów nie jest wystarczający. Co zrobić, aby dostęp do opieki paliatywnej był lepszy?

Problemy w dostępie do hospicjów wynikają ze zbyt niskich kontraktów (kontrakt jest przeliczany na łóżka, wiec ośrodek przyjmie tylu chorych, ile łóżek jest zapisanych w kontrakcie) lub z braku koordynacji. Na Dolnym Śląsku centrum onkologii współpracuje z ośrodkami paliatywnym i lekarze dbają o to, aby ich pacjenci w momencie, kiedy wyczerpią się możliwości leczenia, mieli zapewnione miejsce w hospicjum. Poza tym cały czas rośnie zapotrzebowanie na specjalistów medycyny paliatywnej, bo zaczyna się ona zanim pacjent jest w stanie terminalnym. Na to również powinno być odpowiednio wysokie finansowanie.

Co jest największym wyzwaniem na najbliższe lata, jeśli chodzi o sferę onkologii?

Najważniejsze jest stworzenie systemu opieki onkologicznej na najwyższym, światowym poziomie, w którym pacjent i jego potrzeby będą stawiane na pierwszym miejscu, a lekarzy nie będzie blokował brak środków na wdrożenie niezbędnego leczenia. Odpowiedzią na to jest Krajowa Sieć Onkologiczna.

Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także