Ekspert ds. wizerunku: Koronawirus może wpłynąć na kampanię

Ekspert ds. wizerunku: Koronawirus może wpłynąć na kampanię

Dodano: 
Andrzej Duda, prezydent
Andrzej Duda, prezydent Źródło:PAP / Tomasz Gzell
– Chciałbym nadmienić, że nie bagatelizuję powagi sytuacji, ale zauważam, iż natężenie strachu jest przesadne. Sądzę, że zamieszanie wokół koronawirusa i działania prewencyjne z nim związane mają daleko idące skutki dla gospodarki oraz życia społecznego – mówi portalowi DoRzeczy.pl specjalista ds. marketingu politycznego i PR, dr Sergiusz Trzeciak.

Temat koronawirusa nie przestaje schodzić z pierwszych stron gazet i portali internetowych. Coraz częściej mówi się o nim w kontekście politycznym.

Dr Sergiusz Trzeciak: To prawda. Dotychczas, mówiąc o koronawirusie, koncentrowaliśmy się na aspektach medycznych oraz panice, która wybrzmiewa. Chciałbym nadmienić, że nie bagatelizuję powagi sytuacji, ale zauważam, iż natężenie strachu jest przesadne.

Sądzę, że zamieszanie wokół koronawirusa i działania prewencyjne z nim związane mają daleko idące skutki dla gospodarki oraz życia społecznego.

Może wyjść na to, że to duże zagrożenie?

Owszem. W tej chwili zagrożenia, które pojawiły się wskutek koronawirusa, są poważniejsze niż sam wirus. Wystarczy spojrzeć na to, co dzieje się na giełdach światowych. To uderza w gospodarki Azji, ale będzie przyszłościowo miało także przełożenie na gospodarkę Europy.

O jakim okresie pan mówi?

I tu powstaje pytanie, czy wpływ na gospodarkę Europy, w tym naszą, koronawirus będzie miał w ciągu kilku miesięcy, czy okres się przedłuży? Ciężko na tę chwilę wyrokować. Natomiast zagrożenie istnieje. Jeżeli w Polsce pojawią się pierwsze zachorowania lub ofiary, to dojdzie do zmian w zakresie gospodarki.

Znajdujemy się w trakcie kampanii prezydenckiej. Politycy jeżdżą po Polsce, mobilizują elektoraty i walczą o głosy niezdecydowanych. Koronawirus może zmienić tę kampanię?

Koronawirus, w najczarniejszym scenariuszu może wpłynąć na kampanię prezydencką. W obecnej sytuacji wirus nie stanowi jeszcze przeszkody w walce o fotel prezydencki. Nie możemy jednak niczego wykluczyć. Jeśli dojdzie do sytuacji, którą obserwujemy we Włoszech to na pewno kampania prezydencka ulegnie zmianie. Spotkania bezpośrednie z mieszkańcami nie będą możliwe. Jeżeli pojawia się kryzys zawsze szuka się winnych.

W tym przypadku rządzących. Być może opozycja będzie to wykorzystywała?

Tak. Może okazać się, że regulacje GIS oraz Ministerstwa Zdrowia nie będą przynosiły oczekiwanych skutków. Wówczas negatywna narracja uderzy w te instytucje, rząd oraz prezydenta. To może być paliwo dla opozycji. Na razie są to jedynie zagrożenia hipotetyczne.

Czytaj też:
Szef GIS ws. koronawirusa: Spokój, spokój i jeszcze raz spokój

Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także