W uzasadnieniu projektu napisano, że nowa regulacja ma związek z bezpiecznym przeprowadzeniem wyborów prezydenckich w warunkach ogłoszonego w Polsce stanu epidemii koronawirusa.
Prawo i Sprawiedliwość powołuje się na bawarski model głosowania w zakresie wyborów komunalnych i powiatowych. Argumentuje, że taką zmianę lokalnego prawa wyborczego parlament Bawarii przeprowadził również w 2020 roku.
"Przewiduje się, aby dostarczenie pakietu wyborczego następowało bezpośrednio do oddawczej skrzynki pocztowej wyborcy lub pod adresem wyborcy wskazany w spisie wyborców" – czytamy w projekcie.
Głosowanie zostanie przeprowadzone również za granicą. Wyborca przebywający poza Polską miałby zgłaszać chęć udziału w wyborach właściwemu konsulowi do 14 dnia przed dniem głosowania.
Wzór karty wyborczej i oznaczenie jej autentyczności ma określić – w drodze rozporządzenia i po zasięgnięciu opinii PKW – minister aktywów państwowych Jacek Sasin.
PiS, powołując się na "szczególną sytuację wywołaną koronawirusem oraz ważny interes państwa" chce, żeby ustawa weszła w życie jak najszybciej.
W art. 19 projektowanej ustawy jest mowa, że marszałek Sejmu może przesunąć termin wyborów.
Czytaj też:
Gowin podszedł do Kaczyńskiego. Reakcję prezesa PiS nagrały kamery