Miażdżąca opinia MSZ ws. wyborów prezydenckich za granicą

Miażdżąca opinia MSZ ws. wyborów prezydenckich za granicą

Dodano: 
Referendum, zdjęcie ilustracyjne
Referendum, zdjęcie ilustracyjneŹródło:PAP / Tomasz Gzell
"Przeprowadzona pogłębiona analiza wykazała, że przeprowadzenie wyborów w niektórych państwach będzie bardzo utrudnione, a w wielu niemożliwe" – informuje Ministerstwo Spraw Zagranicznych.

Na stronie Rządowego Centrum Legislacji (RCL) opublikowano uzasadnienie do projektu rozporządzenia Ministra Spraw Zagranicznych w sprawie utworzenia obwodów głosowania w wyborach Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej w 2020 roku dla obywateli polskich przebywających za granicą.

Jest to uzasadnienie do rozporządzenia wydanego w obecnym stanie prawnym, zakładającym głosowanie osobiste.

twitter

Jak czytamy w dokumencie, "projekt przewiduje utworzenie za granicą tylko 103 obwodów głosowania, które zostały zaproponowane przez konsulów RP, po dokonaniu przez nich analizy pod kątem możliwości przeprowadzenia głosowania z uwagi na wprowadzane przez władze kraje urzędowania zakazy zgromadzeń, ograniczenia w przemieszczaniu się czy trudności w skompletowaniu składów obwodowych komisji wyborczych z uwagi na wycofywanie się wielu osób, które wcześniej gotowość pracy w okw deklarowały".

Cała lista obaw

"Przeprowadzona pogłębiona analiza wykazała, że przeprowadzenie wyborów w niektórych państwach będzie bardzo utrudnione, a w wielu niemożliwe" – informuje MSZ. Z powodu pandemii koronawirusa obwodowe komisje wyborcze będą się mieścić wyłącznie w siedzibach przedstawicielstw dyplomatycznych i urzędów konsularnych (z ograniczeniami w przypadku wynajmowanych siedzib placówek, w szczególności w biurowcach, ponieważ możemy napotkać sprzeciw ze strony administratorów budynków).

"Stanowi to jednak ogromne zagrożenie w państwach o licznej Polonii, gdzie takie rozwiązanie przy wysokiej frekwencji okaże się niewystarczające dla sprawnej organizacji wyborów. Sytuacja epidemiczna w zasadzie we wszystkich państwach nie jest stabilna i może się okazać, że przed dniem wyborów konieczne będzie przeprowadzenie zmiany rozporządzenia dodając bądź odejmując kolejne obwody" – czytamy w dokumencie.

Chętni się wycofują

W projekcie zwrócono uwagę, że konsulowie powszechnie sygnalizują problemy z obsadą obwodowych komisji wyborczych, bo osoby wcześniej deklarujące się do pracy w nich, teraz wycofują się z obawy przed koronawirusem i w trosce o swoje bezpieczeństwo.

Polscy dyplomaci zgłaszają też brak możliwości lub znaczące trudności w zakupie materiałów na potrzeby wyborów, jak również środków ochrony osobistej, zamówieniu pieczęci dla obwodowej komisji wyborczej czy druku kart do głosowania.

"Na chwilę obecną nie uwzględniono w projekcie tych państw o licznej Polonii, które expressis verbis nie wyraziły zgody na organizację wyborów w drodze głosowania osobistego (USA, Kanada, Wielka Brytania, Niderlandy, Luksemburg, Niemcy), bądź które nie udzieliły odpowiedzi, a zgoda jest wymagana (Szwajcaria, Włochy, Malta, RPA, Serbia, Irlandia, Nowa Zelandia). W załączniku nie uwzględniono również Hiszpanii, w której liczba zachorowań z powodu COVID-19 jest najwyższa w Europie" – czytamy w uzasadnieniu.

Czytaj też:
Gowin ma nową propozycję ws. wyborów

Źródło: Rządowe Centrum Legislacji
Czytaj także