Jak informuje RMF FM, Państwowa Komisja Wyborcza przygotowuje dla Senatu nowe stanowisko ws. wyborów korespondencyjnych. Przypomnijmy, że Ministerstwo Cyfryzacji potwierdziło, że przekazało Poczcie Polskiej dane z bazy PESEL po tym, jak samorządy nie wydały spisów wyborców.
PKW proszona przez Senat o konsultacje dot. wyborów korespondencyjnych, prawdopodobnie nie stwierdzi wprost, że baza PESEL nie może być podstawą do przeprowadzenia wyborów.
RMF FM podaje, że PKW nie chce wchodzić w spór z operatorem pocztowym, który działa na podstawie poleceń premiera i przepisów antykryzysowych.
O co zatem chodzi? Spis wyborców i baza PESEL to nie to samo. PESEL mówi o miejscu zameldowania obywatela, a spis wyborców o tym, gdzie głosowaliśmy i głosujemy. Według RMF FM, które powołuje się na PKW, wysłane według danych z PESEL pakiety wyborcze mogą zatem nie trafić do wielu wyborców. W danych z PESEL nie widać też, kto jest np. pozbawiony praw do głosowania. Takie informacje znajdują się w spisach wyborców.
Czytaj też:
"Tusk wyraźnie poparł dziś Kidawę-Błońską...". Lis zaskakujeCzytaj też:
Tusk krytycznie o działaniach Szumowskiego. Jasna odpowiedź ministra