"Zbigniew Siłkowski, kolega z Wadowic, wspominał, że więź między Wojtyłą a ojcem była niezwykła. Nie odstępowali siebie na krok, razem grywali szmacianką w domu: Lolek miał za sobą drzwi, które robiły za bramkę, a ojciec bił rzuty karne.
Z kolei parafianom w Niegowici, która była domem młodego Wojtyły od 1948 do 1949 roku, nie spodobał się zwłaszcza jeden gest. Jan Paweł II, wtedy wikary, pomógł okradzionej kobiecie i oddał jej pościel, prezent od parafian, a sam spał odtąd na gołym łóżku.
Święty, ale zwykły. Poważny, ale z poczuciem humoru. Poeta, aktor, filozof i duchowny w jednej osobie. Niekoronowany król Polski. Mówił do milionów, ale robił to tak, jakby rozmawiał z każdym z osobna.
Karol Wojtyła był i będzie z nami na zawsze" – czytamy we wpisie premiera.
Przekazanie fragmentu Muru Berlińskiego
Wcześniej premier Mateusz morawiecki wziął udział w uroczystości przekazania fragmentu Muru Berlińskiego w 100. rocznicę urodzin Jana Pawła II w Muzeum Jana Pawła II i Prymasa Wyszyńskiego.
– Jan Paweł II zmienił historię świata. Dzięki niemu, dzięki Solidarności upadł komunizm i możemy teraz tworzyć wolną Polskę. Jesteśmy mu winni wdzięczność i pamięć i musimy czerpać lekcje z jego ogromnej mądrości. Jan Paweł II umiał łączyć spojrzenie na jednostkę z uniwersalizmem w tak cudowny sposób, że dzięki niemu rozumiemy, że losy jednostki są związane z losami szerszych społeczności, a to jacy będziemy w przyszłości zależy od jakości państw i wspólnot – mówił podczas uroczystości.
Czytaj też:
"Jan Paweł II zmienił historię świata". Uroczystość przekazania fragmentu Muru BerlińskiegoCzytaj też:
"100 lat temu urodził się wyjątkowy człowiek". Ambasador USA oddaje hołd Janowi Pawłowi IICzytaj też:
Setna rocznica urodzin św. Jana Pawła II. Kard. Dziwisz: Dzieło jego życia przynosi nadzieję w czasie pandemii