Makowski po wyborach w USA: Media powinny zrobić głęboki rachunek sumienia

Makowski po wyborach w USA: Media powinny zrobić głęboki rachunek sumienia

Dodano:   /  Zmieniono: 
Wybory w USA
Wybory w USA
'"Już na spokojnie po ogłoszeniu wyników wyborów w USA myślę, że to nie jest wygrana Trumpa i przegrana Clinton, ale przede wszystkim klęska zdecydowanej większości mediów, które zamiast opisywać rzeczywistość, chciały ją kreować na przekór niej samej" – pisze dziennikarz "Do Rzeczy" Marcin Makowski, wystawiając krytyczną diagnozę współczesnym mediom.

Wczoraj świat obiegła wiadomość o wyborze nowego prezydenta USA. Większość mediów i polityków zareagowało niemałym zaskoczeniem na informację, że będzie nim nie Hillary Clinton, a kontrowersyjny miliarder Donald Trump.

Jak pisze w komentarzu na Facebooku Marcin Makowski, niepokoić powinno przede wszystkim zachowanie mediów – poważne tytuły tuż przed wyborami publikowały prognozy, w których Hillary Clinton miała nawet 98 proc. szans na zwycięstwo.

"To, co mnie naprawdę niepokoi to fakt, że jeszcze wczoraj największe koncerny medialne świata ogłaszały, że zwycięstwo kandydatki Demokratów jest kwestią formalności. Do ostatnich godzin byliśmy spamowani "eksperckimi modelami", w których Clinton miała 98,3 proc. szansę na wygraną (Huffington Post), ewentualnie dla mniejszych optymistów 85 proc. (New York Times). To samo przed wyborami w Polsce, to samo do ostatnich minut przed Brexitem. Dzisiaj właśnie te media, do chóru których podpięło się również część polskich (kto słuchał wczoraj Pieńkowskiej w TVN24 BiS wie, o czym mówię), ponoszą współodpowiedzialność za taki stan rzeczy" – czytamy.

"Zamiast pisać o tym, że niewyedukowani biali emeryci oglądający Springera i żyjący w przyczepach wybrali rasistę, powinny zrobić sobie głęboki rachunek sumienia. Nie mam satysfakcji z powodu tego, że tydzień temu pisałem na Twitterze, że w Ameryce powtórzy się scenariusz znany z naszego podwórka, a "ikony" branży ironicznie się podśmiewały. Ten stan mnie raczej przygnębia bo sprawia, że niedługo już nikt nie będzie dziennikarzom ufał. W sumie po co, skoro nie rozumieją świata, w którym żyją. Albo nie chcą go rozumieć" – podkreśla Makowski.

facebook

Czytaj także