Nielegalna zbiórka podpisów na kandydata KO? Trzaskowski tłumaczy: Energia jest niebywała, stąd takie akcje

Nielegalna zbiórka podpisów na kandydata KO? Trzaskowski tłumaczy: Energia jest niebywała, stąd takie akcje

Dodano: 
Prezydent Warszawy, kandydat KO na prezydenta Rafał Trzaskowski.
Prezydent Warszawy, kandydat KO na prezydenta Rafał Trzaskowski. Źródło: Facebook / Rafał Trzaskowski
– Są przeróżnego rodzaju akcje oddolne, ja widzę tę niebywałą energię, dlatego że ludzie chcą iść na wybory, które będą demokratyczne. Energia jest niebywała, stąd pewnie różnego typu akcje – mówił Rafał Trzaskowski w Polsat News, pytany o sprawę nielegalnego zbierania podpisów pod jego kandydaturą.

Portal TVP Info ujawnił, że w Warszawie funkcjonują biura, w których są bezprawnie zbierane podpisy na listach poparcia dla kandydatury Rafała Trzaskowskiego. Serwis ujawnił nagranie dokumentujące całą sytuację. Podpisy na listach poparcia dla kandydatów można zbierać dopiero, gdy marszałek Sejmu ogłosi termin wyborów, a następnie zostanie zarejestrowany komitet wyborczy kandydata. Wcześniejsze zbieranie podpisów jest przestępstwem.

Do sprawy odniósł się w Polsat News sam kandydat KO Rafał Trzaskowski.

– Zbierać podpisy będzie można wtedy, kiedy zostanie zarejestrowany sztab wyborczy. Wolno się tylko i wyłącznie przygotowywać do zbierania podpisów, natomiast podpisy mają być zbierane dopiero po rejestracji komitetu. Ja to od samego początku powtarzam. Natomiast ponieważ wczoraj pan redaktor TVP Info zadał mi osiem razy to samo pytanie, więc docierają do nas tego typu sygnały. Jeszcze raz – są przeróżnego rodzaju akcje oddolne, ja widzę tę niebywałą energię, dlatego że ludzie chcą iść na wybory, które będą demokratyczne. Energia jest niebywała, stąd pewnie różnego typu akcje – stwierdził.

Czytaj też:
"Państwo się kompromitują", "dziękujemy za lekcję wychowania". Nerwowo na konferencji Trzaskowskiego
Czytaj też:
Nielegalna zbiórka podpisów dla Trzaskowskiego? Radni PiS zawiadomią PKW
Czytaj też:
Tomczyk pewnie o podpisach dla Trzaskowskiego. "Zbierzemy nawet w jeden dzień"

Źródło: Polsat News
Czytaj także