"Były prezes Wszechpolaków publikuje na łamach GW list do narodowców, traktowanych z dużym szacunkiem... To jest tak szokujące, że zakonnica na pasach przy tym to nic. Jędrzej Giertych dobrze, że tego nie widzi" – ocenił dyrektor Wojskowego Biura Historycznego.
Wpis Sławomira Cenckiewicza nawiązuje do artykułu zamnieszczonego na stronie Wyborcza.pl. Serwis ten zamieścił w całości odezwę Romana Giertycha do Konfederatów, którą wcześniej mecenas opublikował w mediach społecznościowych.
"Piszę dlatego, że pragnę się podzielić swoim doświadczeniem z szefowania formacją, która była w podobnym położeniu politycznym jak obecnie dziś Konfederacja. Moim zdaniem pierwszym celem PiS, po utrwaleniu swej władzy poprzez zwycięstwo A. Dudy, będzie zniszczenie Was. I zrobią to wszelkimi środkami z wykorzystaniem prokuratury i służb specjalnych. Nie łudźcie się. Jako będący na prawo od PiS jesteście dla nich, tak jak kiedyś LPR, największym zagrożeniem" – czytamy w liście.
W dalszej części Giertych apeluje do Konfederatów, aby w drugiej turze wyborów prezydenckich zagłosowali na Trzaskowskiego, mimo że się z nim totalnie nie zgadzają. "Wybierając kapitana statku, na którym mielibyście płynąć i mając jedynie alternatywę: członek sekty lub przeciwnik osobisty, kogo byście wybrali?" – pyta.
"Od Waszego wyboru może zależeć przyszłość Polski na wiele dziesięcioleci. Idźcie i pogońcie PiS z Pałacu Prezydenckiego!" – kończy swój list mecenas.
Czytaj też:
"Nie zapomnimy". Stanowcze oświadczene Stowarzyszenia Marsz Niepodległości ws. drugiej tury wyborówCzytaj też:
Budka: Mam prośbę do Kaczyńskiego