Orban po zakończeniu szczytu UE: Nikt nie będzie uczyć demokracji kraju, w którym narodziła się "Solidarność"

Orban po zakończeniu szczytu UE: Nikt nie będzie uczyć demokracji kraju, w którym narodziła się "Solidarność"

Dodano: 
Premier RP Mateusz Morawiecki (P) i premier Węgier Viktor Orban (L) podczas konferencji prasowej w Brukseli.
Premier RP Mateusz Morawiecki (P) i premier Węgier Viktor Orban (L) podczas konferencji prasowej w Brukseli. Źródło: PAP / Radek Pietruszka
– Nie mam wątpliwości, że dzisiaj rano być Polakiem to wspaniała rzecz – mówił premier Węgier Victor Orban, na wspólnej konferencji prasowej z premierem Mateuszem Morawieckim. Węgierski polityk relacjonował postanowienia ze szczytu oraz chwalił umiejętności negocjacyjne szefa polskiego rządu.

Zakończył się unijny szczyt poświęcony negocjacjom dot. budżetu i funduszu odbudowy po epidemii koronawirusa. Jak informują od wczesnych godzin porannych przedstawiciele władz UE oraz europejscy politycy, udało się osiągnąć porozumienie.

Victor Orban wystąpił po godzinie 6 rano na konferencji prasowej razem z polskim premierem Mateuszem Morawieckim . – Wspólne działania Grupa Wyszehradzkiej doprowadziły do wielkiego sukcesu, który możemy teraz przedstawić – mówił Morawiecki, prezentując ustalenia ze szczytu.

"Mateusz tego nigdy nie powie do Polaków..."

Po polskim premierze głos zabrał Victor Orban, który podkreślił na początku konferencji, że Polska "jest na prowadzeniu" jeśli chodzi o unijne fundusze uzyskane podczas negocjacji.

– Nie mam wątpliwości, że dzisiaj rano być Polakiem to wspaniała rzecz (…) Mateusz tego nigdy nie powie do Polaków, bo jest bardzo skromną osobą, ale faktem jest, że Węgry też odniosły sukces, ale Polska odniosła naprawdę wielki sukces i powód dla którego odnieśliśmy sukces to ten, że właśnie Mateusz był liderem Grupy Wyszehradzkiej, był liderem naszego zespołu – tłumaczył Orban, zwracają się do polskiego premiera.

– Naprawdę dobrze, że my byliśmy żołnierzami jego zespołu. Cieszymy się, że lider Grupy Wyszehradzkiej to naprawdę doświadczony były minister finansów – dodał węgierski polityk.

– Mateusz tego nigdy nie powie, ale to on wygenerował miliardy euro dla Polaków, także gratuluje Ci, naprawdę wspaniała robota – podkreślił Orban, ponownie zwracając się do szefa polskiego rządu.

"Jeśli współpracujemy ramię w ramię, to żaden wróg na pewno nas nie pokona"

Relacjonując przebieg szczytu Orban podkreślił też, że symboliczne jest, że Polska i Węgry razem kończą szczyt UE. – To pokazuje, że jeśli współpracujemy ramię w ramię to żaden wróg na pewno nas nie pokona, do tego też osiągnęliśmy wszystkie nasze cele – dodał polityk.

– Chciałem dodać coś do liczby, bo liczny są istotne, a my jestem dumnymi narodami, a dla dumnych narodów liczby też są ważne – tłumaczył Orban. – Przed negocjacjami, a także w trakcie negocjacji były pewne próby, może nie upokorzenia nas, ale żeby nas pouczać czym jest praworządność. I nie tylko udało nam się uzyskać naprawdę duże pieniądze, ale też obroniliśmy dumę naszych narodów – mówił węgierski premier.

twitter

– Powiedzieliśmy jasno, że jest nie do zaakceptowania, aby ktokolwiek, a szczególnie ci, którzy odziedziczyli praworządność, aby oni krytykowali nas, bojowników o wolność, którzy wywodzili się z trudnych czasów komunizmu i robili bardzo dużo przeciw komunizmowi, w imię praworządności – podkreślił Orban.

– Nikt nie będzie pouczał narodu „Solidarności” i nikt nie będzie pouczał narodu rewolucji 1956 roku. Powiedzieliśmy to bardzo, bardzo jasno – dodał polityk.

Czytaj też:
Porozumienie w Brukseli, ok. 160 mld euro dla Polski. "Wynegocjowaliśmy najlepszy możliwy kontrakt dla całej Europy"
Czytaj też:
Szczyt w Brukseli. Osiągnięto porozumienie

Źródło: DoRzeczy.pl / Twitter
Czytaj także