Cel zmian jest oczywisty – wygranie wyborów parlamentarnych za trzy lata. Największe emocje w szeregach PiS budzi ponoć sprawa wyborów regionalnych i i tego, czy funkcje szefów okręgów będzie można łączyć z jakimiś obowiązkami w rządzie.
POlitycy przekonują w rozmowie z "RZ", że analiza sytuacji wykazała, że osoby zaangażowane w Warszawę nie mają czasu na pracę w regionie. To sprawia, że partyjne struktury przestają funkcjonować.
"Przeforsowanie takiego rozwiązania (bo nic jeszcze nie jest przesądzone) wywołałoby największą zmianę w PiS od lat" – pisze Michał Kolanko.
To jednak nie koniec doniesień. Do przetasowań ma podobno dojść również wśród wiceprezesów PiS.
Kaczyński ponoć będzie chciał przeforsować głębokie zmiany w partii. Bez nich - uważa prezes - PiS nie wygra kolejnych wyborów. Kaczyński ponadto domaga się, aby partia otworzyła się na nowych ludzi.
Lider Zjednoczonej Prawicy podkreśla również potrzebę pozyskania najmłodszych wyborców. W tym celu PiS będzie chciało wypromować nowych liderów opinii - informuje dziennik.
Czytaj też:
Zjednoczona Prawica nie dotrwa do końca kadencji? Zaskakujący sondaż
Czytaj też:
"Urojone zabójstwo brata". Żenujący wpis Giertycha i mocna riposta Ziemkiewicza