– Ci, którzy nie głosowali za tą ustawą i zadeklarowali jednomyślność w głosowaniu przeciw, (to było) decyzją polityczną, bo ja nie wierzę, że w obydwu tych małych ugrupowaniach, wśród naszych byłych koalicjantów, wszyscy są za obdzieraniem zwierząt ze skóry i za mordowaniem tych zwierząt w okrutny sposób, więc to była ich decyzja. To było takie swoiste wypowiedzenie koalicji, no i niestety na dzisiaj tej koalicji nie ma – mówił Suski w Polsat News.
– My w tej chwili nie prowadzimy rozmów, ponieważ uznaliśmy, że oni zerwali koalicję bez zapowiedzi. Bez wypowiedzenia i mimo umów, że będą popierać pewne ustawy i mimo pewnych uzgodnień, nie popierali tego, co uzgodnili, więc jak można poważnie ich traktować – dodał poseł PiS.
Marek Suski został zapytany, czy w najbliższym czasie należy się spodziewać odwołania ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry. – To będzie decyzja jutrzejszego posiedzenia władz Prawa i Sprawiedliwości, no i wtedy będzie można powiedzieć jakie będzie dalsze postępowanie (…). Jutro może zapaść decyzja. Nie jestem w stanie przewidzieć, jaka będzie decyzja grona osób, ale na pewno nie będzie to taka decyzja, że nic się nie stało, więc koalicja trwa nadal – odpowiedział polityk.
Czytaj też:
Czy Solidarna Polska i Porozumienie bez PiS przetrwają? Nowy sondaż nie pozostawia wątpliwościCzytaj też:
"Wariant atomowy". Żukowska: Lewica jest gotowa