Bartłomiej Sienkiewicz bierze udział w ogranizowanym dziś w Warszawie przez środowiska lewicowe i feministycznie Ogólnopolskim Strajku Kobiet. Na Twitterze opisał incydent, w którym przyszło mu uczestniczyć.
"Właśnie zostałem potraktowany gazem przy próbie interwencji poselskiej - grupa faszystów zaatakowała ludzi przy próbie oddzielenia faszystów oberwałem" – napisał na Twitterze polityk.
"Marsz na Warszawę"
Pomimo kolejnych rekordów zachorowań na COVID-19 i apeli ekspertów, a także premiera, Strajk Kobiet od kilku dni zapowiadał na dzisiaj wielki protest w Warszawie. Tak aktywiście chcą rozpocząć drugi tydzień protestów przeciw zakazowi dokonywania tzw. aborcji eugenicznej. Wydarzenie pod hasłem "Marsz na Warszawę" rozpoczęło się o godzinie 17.00. Uczestnicy zgromadzili się w trzech ważnych miejscach stolicy: przed siedzibą Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, na placu Zamkowym, a także na placu Zawiszy. Nie jest znana jednak trasa i cel marszu. Stołeczna policja alarmowała na Twitterze, że brak takiej informacji utrudnia zapewnienie bezpieczeństwa w ruchu drogowym.
Czytaj też:
Incydent w rejonie Starego Miasta. Kilkanaście osób w rękach policjiCzytaj też:
"Jesteśmy w nadzwyczajnym momencie historii". Ważny apel dziennikarza: Ratujmy ludzi tu i teraz