"Żeby poczuła strach". Niemieckie aktywistki chcą "wykurzyć" Przyłębskich z domu w Berlinie

"Żeby poczuła strach". Niemieckie aktywistki chcą "wykurzyć" Przyłębskich z domu w Berlinie

Dodano: 
Julia Przyłębska
Julia Przyłębska Źródło:PAP / Marcin Obara
Aktywistki z "Dziewuchy Berlin" ustaliły adres rezydencji ambasadora RP w Niemczech prof. Andrzeja Przyłębskiego. Teraz chcą nękać mieszkającą tam z mężem prezes Trybunału Konstytucyjnego do momentu, aż wyprowadzi się z posiadłości.

Aktywistki, jak same zapowiadają, mają zamiar ciągłymi protestami zmusić Przyłębskich do opuszczenia domu. O sprawie pisze portal OKO.press

W artykule na OKO.press czytamy, że berlińskie aktywistki chcą "wykurzyć Przyłębskich z rezydencji w Berlinie".

Jak podano, stowarzyszenie "Dziewuchy Berlin" rozdały ulotki dotyczące Julii Przyłębskiej jej berlińskim sąsiadom, a także "manikiurzystce, kosmetyczce, fryzjerce, handlarzowi win, lokalnej parafii i ulubionej restauracji". Nie ukrywają przy tym, że ich celem było nastraszenie prezes TK. W ulotkach wskazano m.in., że Julia Przyłębska "zasiadła na fotelu Trybunału Konstytucyjnego przy pomocy sztuczek prawniczych oraz nielegalnych nominacji sędziowskich". Prezes TK jest określana jako "niekompetentna, ale wierna rządowi", a sam Trybunał jest dyskredytowany.

"Chodziło o to, by Przyłębską zaskoczyć, postawić pod murem. Żeby poczuła strach, który czują w Polsce dziewczyny, kiedy robią test ciążowy i widzą te czerwone kreski, albo gdy lekarz USG mówi, że wie pani, dziecko nie jest zdrowe. Żeby wyrwać ją z poczucia bezpieczeństwa" – mówi wprost jedna z aktywistek.

Czytaj też:
"Sam stanę do obrony". Dera mówi wprost: Cywilizacja śmierci wypowiedziała wojnę
Czytaj też:
Studentka przerwała wykład sędziego TK. Zażądała rezygnacji z pracy na uczelni
Czytaj też:
"Ostatni raz w Polsce robiła to SB". Jaki ostro o protestujących

Źródło: TVP Info / oko.press
Czytaj także