Doszło do zamieszek i starć z policją na niektórych skrzyżowaniach i błoniach wokół Stadionu Narodowego. – Policja została zaatakowana kamieniami i racami podczas Marszu Niepodległości – przekazał podczas konferencji prasowej rzecznik Komendy Stołecznej Policji nadkom. Sylwester Marczak. Podał, że obecnie policja nie ma informacji, by atakujący zostali sprowokowani przez inne grupy.
Podczas Marszu Nieodległości doszło do starć uczestników z policją oraz podpalenia mieszkania rzuconymi racami w okolicach Mostu Poniatowskiego.
"Kończymy zmotoryzowany Marsz Niepodległości. Dziękujemy wszystkim, którzy uczcili dzisiejsze święto razem ze Stowarzyszeniem Marsz Niepodległości" – napisał na Twitterze Bąkiewicz. Dodał też, że marsz odcina się od wszystkich prowokacji, w tym ze strony policji.
Galeria:
Marsz Niepodległości 2020Czytaj też:
Zamieszki w Warszawie. Trzaskowski: Odpowiedzialny jest KaczyńskiCzytaj też:
Marczak: Czemu ma to służyć? Może pan Bąkiewicz nam powie?