– Pierwsze pytanie brzmi: jakie powinny być fundamenty tej nowej konstrukcji, zważywszy, że każde państwo ma swoje własne fundamenty systemowe, inne niż pozostałe? – mówił Wałęsa. Drugą kwestią jest wybór modelu ekonomicznego: – Z pewnością nie powinien to być komunizm, ponieważ się nie sprawdził. Ale to także nie powinien być kapitalizm, ponieważ jego obecna wersja jest stworzona dla sytuacji, w której państwa skupiają się tylko na sobie.
– Musimy zmienić wszystko, w tym demokrację. Przecież demokracja miała doprowadzić do władzy mądrych, uczciwych, kontrolowanych przez społeczeństwo ludzi. Czy tak jest? Oczywiście, że nie. Jaką mamy demokrację? Mafie, gangi... To wszystko działało na skalę państwa narodowego, ale już nie działa – wskazujebyły prezydent.
Wałęsa o relacjach z Rosją
– Zawsze powtarzam Rosjanom: musimy usiąść przy stole negocjacyjnym w dwóch grupach. Niech pierwsza grupa omówi konflikty z przeszłości, a druga zajmie się wyłącznie przyszłością. Nie powinniśmy łączyć tych rzeczy, inaczej nigdy nie pozbędziemy się naszych wzajemnych pretensji – mówił Wałęsa.
– Czuję się trochę winny, ponieważ mogłem rozwiązać więcej problemów z prezydentem Borysem Jelcynem. Mój błąd polega na tym, że myślałem, że będę miał drugą kadencję. Pomyślałem wtedy, że będzie jeszcze czas na uzgodnienie z Rosją wszystkich pozostałych kwestii – powiedział.
Na pytanie o katastrofę smoleńską i zwrot wraku prezydenckiego samolotu, powiedział: – Wycofałem rosyjskie bazy wojskowe z Polski i Europy Środkowej, a obecni polscy politycy nie mogą nawet zwrócić wraku samolotu... Mamy się śmiać czy płakać?
Czytaj też:
W Rosji liczba zakażeń koronawirusem przekroczyła 3 milionyCzytaj też:
Morawiecki: Zrobiliśmy wielki krok w walce z epidemią