Jak poinformowała PAP w poniedziałek prok. Aleksandra Skrzyniarz, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Warszawie, do prokuratury wpłynęło pisemne zawiadomienie Wiceministra Sprawiedliwości Michała Wosia oraz Posła na Sejm RP Jana Kanthaka o podejrzeniu popełnienia dwóch przestępstw.
Niedopełnienie obowiązków i poświadczenie nieprawdy
– Chodzi o niedopełnienie obowiązków wyrażające się w niewłaściwym nadzorze nad funkcjonowaniem CM WUM Sp. z o.o., co doprowadziło do licznych nieprawidłowości w organizacji szczepień przeciwko COVID-19, czym działano na szkodę interesu publicznego – opisała prok. Skrzyniarz.
Drugi czyn polegać ma na "poświadczeniu nieprawdy w dokumentacji sporządzanej przez pracowników Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego co do okoliczności mającej znaczenie prawne, a polegającego na rejestracji jako personelu niemedycznego zatrudnionego w szpitalu WUM ustalonych osób, niespełniających kryterium tzw. Grupy 0" – dodała rzeczniczka prokuratury. Jak przekazała prok. Skrzyniarz, w sprawie prowadzone są obecnie czynności sprawdzające.
Czytaj też:
Nie tylko aktorzy. Na jaw wychodzą nowe fakty ws. afery WUM
Aktorzy zaszczepieni poza kolejnością
Do szczepień wbrew zasadom Narodowego Programu Szczepień, zgodnie z którym obecnie szczepiona jest grupa zero, a więc pracownicy ochrony zdrowia i rodzice wcześniaków, w Warszawskim Uniwersytecie Medycznym doszło pod koniec grudnia. Wśród zaszczepionych przez Centrum Medyczne WUM znaleźli się b. premier, europoseł SLD Leszek Miller z żoną, aktorzy, m.in. Krystyna Janda, jej córka Maria Seweryn, Wiktor Zborowski, Michał Bajor, Olgierd Łukaszewicz, Anna Cieślak i Radosław Pazura, satyryk Krzysztof Materna czy dyrektor programowy TVN Edward Miszczak.
Czytaj też:
Szczepienia poza kolejnością. Do akcji wkracza NFZ