W kraju narasta niezadowolenie przedsiębiorców w związku z obostrzeniami uniemożliwiającymi prowadzenie biznesu. Wielu przedsiębiorców z Podhala, w tym kwaterodawcy i gestorzy stacji narciarskich, zamierzało otworzyć swoje działalności po 17 stycznia, bez względu na ewentualne dalsze obostrzenia. W tym celu powstała inicjatywa Góralskie Veto, która zrzeszyła kilkuset przedsiębiorców. Również niektórzy przedsiębiorcy m.in. z woj. śląskiego deklarują, że mimo wprowadzonych przez rząd ograniczeń, otworzą swoje lokale i w najbliższych dniach wznowią działalność.
Radosław Fogiel ostrzega ich jednak, że w takim przypadku nie będą mogli liczyć na pomoc z Tarczy Antykryzysowej. "Obowiązujących przepisów trzeba przestrzegać. Służby będą wykonywały swoje obowiązki. Poluzowanie obostrzeń jest możliwe, kiedy będą takie zalecenia chociażby od rady medycznej przy premierze" – mówił polityk.
Gość TVP podkreślił, że rządzący starają się, by poszkodowanym przedsiębiorcom pomóc. W tym celu powołano właśnie Tarcze, ale - jak podkreślił - na pomoc z nich mogą liczyć jedynie te osoby, które przestrzegają obostrzeń.
– Ci przedsiębiorcy, którzy zdecydują się łamać panujące obostrzenia nie będą mogli korzystać z pomocy w ramach Tarczy Antykryzysowej – mówił.
Czytaj też:
"Jesteśmy u kresu sił". Stan Amazonas apeluje o pomocCzytaj też:
Szczepią ludzi w katedrze. Ustawiła się długa kolejka