Prezydent Duda: Rosja to nie jest kraj, któremu można ufać

Prezydent Duda: Rosja to nie jest kraj, któremu można ufać

Dodano: 141
Prezydent Andrzej Duda
Prezydent Andrzej Duda Źródło: Kancelaria Sejmu/Łukasz Błasikiewicz
Ze względu na sytuację na Ukrainie, w Gruzji i z powodu Aleksieja Nawalnego mówienie o dalszych sankcjach wobec Rosji jest absolutnie uzasadnione – uważa prezydent Andrzej Duda.

W rozmowie z "Financial Times" prezydent oświadczył, że "Rosja nie jest krajem, któremu można zaufać, i który podziela te same wartości, cele i zasady funkcjonowania, co wspólnota państw euroatlantyckich". – Jest to kraj, który od lat pokazuje, że jego imperialne ambicje odżyły – dodał.

Przypomniał w tym kontekście wojnę w Gruzji w 2008 roku i atak na Ukrainę w 2014 roku. – Jest to kraj, który nie waha się użyć swoich tajnych służb do wykonywania wyroków śmierci na ludziach. Aleksiej Nawalny nie był tu pierwszym przypadkiem – stwierdził Andrzej Duda.

Jak dodał, "jeżeli ktokolwiek dziś myśli, że można usiąść do rozmów z Rosją i porozumieć się z nią w oparciu o demokratyczne, uczciwe zasady współpracy międzynarodowej, to powiedziałbym, że dzisiaj nie ma warunków do powrotu do normalnego biegu spraw".

– Aby wyciągnąć wnioski z historii, zapraszam wszystkich do poznania losów Polski, kraju, który przez prawie 50 lat znajdował się niemalże de facto pod rosyjską okupacją, i który przez 30 lat wychodził z tego nieszczęścia, w jakie został wpędzony – powiedział prezydent.

Oświadczył, że wobec braku jakiegokolwiek postępu w rozwiązaniu kwestii okupacji terytorium Ukrainy – Doniecka, Ługańska i Krymu – i bez jakiegokolwiek postępu w Gruzji lub w stosunku do Aleksieja Nawalnego, mówienie o dalszych sankcjach wobec Rosji jest absolutnie uzasadnione.

Czytaj też:
Rosja: Masowe protesty w całym kraju. Zatrzymano żonę Nawalnego
Czytaj też:
Rzecznik Kremla: Protestuje mniej osób niż głosuje na Putina

Źródło: Prezydent.pl
Czytaj także