Protestujący demolowali Warszawę. Demonstracje Strajku Kobiet wspiera prezydent miasta

Protestujący demolowali Warszawę. Demonstracje Strajku Kobiet wspiera prezydent miasta

Dodano: 
Warszawa. Demonstranci oraz funkcjonariusze policji podczas protestu przeciwko zaostrzeniu prawa aborcyjnego.
Warszawa. Demonstranci oraz funkcjonariusze policji podczas protestu przeciwko zaostrzeniu prawa aborcyjnego. Źródło: PAP / Leszek Szymański
W tak ważnym czasie solidaryzuję się z kobietami i ze wszystkimi protestującymi – pisał kilka dni temu na Twitterze prezydent stolicy Rafał Trzaskowski, uczestnicząc wówczas w jednym z protestów Strajku Kobiet. W  trakcie tych protestów wielokrotnie dochodzi do demolowania miasta.

W piątek wieczorem zwolennicy liberalizacji prawa aborcyjnego ponownie wyszli na ulice, aby zamanifestować brak zgody na wyrok Trybunału Konstytucyjnego.

W środę TK opublikował uzasadnienie do wyroku z 22 października 2020 roku w sprawie tzw. aborcji eugenicznej. TK orzekł, że przerywanie ciąży ze względu na podejrzenie ciężkiej choroby lub upośledzenia płodu jest niezgodne z ustawą zasadniczą. Wyrok Trybunału został opublikowany w Dzienniku Ustaw.

Wandalizm w trakcie protestów

W stolicy protestujący przeszli z Ronda Dmowskiego na Żoliborz, gdzie mieszka prezes PiS Jarosław Kaczyński.

Od wielu tygodni, w związku z wyrokiem TK, organizowane sa podobne demonstracje, podczas których protestujący piszą po chodnikach i ścianach budynków, a także m.in. demolują wiaty przystankowe.

Wczoraj kamera TVP Info pokazała jak manifestujący zniszczyli baner reklamowy przy przystanku. W środku znajdował się plakat środowisk pro-life.

twittertwitter

Stołeczna policja pisała także o rzucanie w policjantów racami i kamieniami. "To nie miało nic wspólnego z hasłami o tolerancji i wolności głoszonymi przez niektórych manifestujących" – czytamy na Twitterze policji.

twitterCzytaj też:
Awantura w Polsat News. "PSL doczekało się własnej Marty Lempart"

Źródło: Twitter / TVP Info/Policja
Czytaj także