"Pandemia wepchnęła polską gospodarkę w kryzys. Całe branże – turystyka, gastronomia, usługi czasu wolnego – są na krawędzi ruiny. Gospodarce nie pomogą kolejne hucznie ogłaszane przez rząd PiS-u plany. Pamiętacie milion samochodów elektrycznych? Sto tysięcy tanich mieszkań pod wynajem? Pamiętacie polski prom i mega-lotnisko w Baranowie? To jest skala umiejętności rządu PiS, to są ich plany w praktyce" – wskazuje włodarz Warszawy we wpisie na Facebooku.
"Dziś Koalicja Obywatelska przedstawiła swoje propozycje działań w gospodarce. Inaczej niż rządzący, stawiamy na proste rozwiązania, które pobudzą rynek, zachęcą do podejmowania pracy i dadzą ulgę przedsiębiorcom, którzy próbują się odbudować po pandemicznych lockdown’ach. Proponujemy czasowe obniżenie podatku VAT do 5% dla tych branż, które decyzjami rządu zostały wyłączone z działalności gospodarczej – na czas 1 roku od momentu, kiedy gospodarka dojdzie do normalności. Kwota wolna od podatku powinna wynosić 10 tysięcy złotych. Praca musi zacząć się opłacać!" – pisze Trzaskowski.
"PiS oszukał Polki i Polaków – obiecywał, że nie będzie nowych podatków, a w rzeczywistości nałożył całą masę nowych danin. Czas z tym skończyć!" – nawołuje samorządowiec.
PO ma przepis na kryzys
Wśród propozycji PO, mających być receptą na kryzys, znalazło się czasowe obniżenie podatku VAT do 5 proc. dla branż, które zostały wyłączone z działalności gospodarczej na czas 1 roku od momentu, kiedy gospodarka dojdzie do normalności. – To będzie znakomity impuls dla całej gospodarki – przekonywał Borys Budka.
Kolejnym punktem planu PO jest podniesienie kwoty wolnej od podatku do 10 tysięcy złotych.– Praca w Polsce musi się opłacać – podkreślał przewodniczący PO. Inna propozycja zakłada zwrot kosztów za dwa semestry dla studentów, którzy stracili pracę.
Dodatkowo partia wskazuje, że państwo powinno wypłacić rekompensaty wszystkim branżom, które w wyniku restrykcji epidemicznych straciły swoje źródło dochodów. Platforma chce likwidować bariery w zatrudnianiu w Polsce obcokrajowców. – Brakuje nam rąk do pracy. Dlatego musimy likwidować bariery w zatrudnianiu obcokrajowców. Nasi sąsiedzi zza wschodniej granicy muszą móc bezpiecznie podejmować pracę w Polsce, bo naprawdę ich ręce do pracy, ich składki na ZUS, wreszcie ich podatki będą nam bardzo, bardzo potrzebne – mówiła Izabela Leszczyna.