Minister finansów oraz rozwoju powiedział w TVP, że sprawy Sejmu są bliskiego jego sercu oraz wyraził nadzieję, że każdy wróci do swojej pracy, a spór zostanie zażegnany. – Patrzę jak posłowie opozycji są roześmiani i się zastanawiam, czy to taka determinacja, czy dobrze się bawią. Uważam, że najlepiej usiąść do stołu – stwierdził.
Wicepremier odniósł się także do blokady mównicy przez opozycję oraz relacjonowania tego przez media. Według Morawieckiego, kiedy Samoobrona okupowała mównicę, to III RP była oburzona, zaś teraz „jest dobrze”. – Niestety III RP to dwie różne miary dla sprawy. Otóż, kiedy opozycja okupuje mównicę to jest dobrze, otóż nie jest dobrze. Nie damy się sprowokować opozycji – zaznaczył.
Morawiecki odrzucił również zarzuty opozycje, która krytykuje przyjęty budżet i spowolnienie PKB. W ocenie wicepremiera państwo w 2016 roku „przeszło metamorfozę”, zaś rząd dostrzega nie tylko elity, ale także gorzej zarabiających Polaków. – Wzrost PKB to jest taki bożek elit gospodarczych III RP. Patrzymy na to, jak to się przełoży dla społeczeństwa. Dla inwestorów ważniejsze jest np. to, czy gospodarka jest zrównoważona. W 2014 roku w Polsce były największe rozpiętości z całej UE (…) Chcemy, żeby na tym polskim, wspaniałym okręcie gospodarczym płynęli wszyscy. Życzyłbym, żeby w Polsce było lepiej i sprawiedliwiej dla wszystkich – zakończył.