Polityk była pytana w TVN24 między innymi o to, czy scenariusz skrócenia kadencji Sejmu i przeprowadzenia przyspieszonych wyborów jest możliwy i czy opozycja go rozważa.
– Polacy chcą nowych wyborów, chcą tego, żeby doszło do radykalnej zmiany. Nie wykluczam, że taka większość w Sejmie się znajdzie. Wszystkie scenariusze są możliwe – mówiła Agnieszka Pomaska.
– Dla nas kluczowe jest to, żeby wybory odbyły się szybciej niż za dwa i pół roku, bo dzisiaj nie mamy do czynienia z zarządzaniem państwem, tylko z walką o stołki. To poważny problem – podkreśliła.
"Zjednoczona Prawica nie jest już zjednoczona"
– Mieliśmy już kilka prób w Sejmie, gdy okazywało się, że tak zwana Zjednoczona Prawica nie jest już zjednoczona i nie ma już większości – komentowała, odnosząc się do dwóch głosowań w Sejmie, które 30 marca przegrało Prawo i Sprawiedliwość.
– Jeśli byłaby taka możliwość, to powinien być rząd tymczasowy, by jak najszybciej przeprowadzić nowe wybory, żebyśmy się znaleźli w nowej, lepszej rzeczywistości – mówiła posłanka.
Kaczyński o problemach w koalicji
W rozmowie z "Gazetą Polską" prezes PiS przyznał niedawno, że sytuacja w koalicji w ostatnich miesiącach nie należy do najłatwiejszych. "Nie będę ukrywał prawdziwej sytuacji – mamy napięcia w koalicji" – mówi polityk.
Jarosław Kaczyński podkreśla, że większość polityków Zjednoczonej Prawicy zdaje sobie sprawę z faktu, że dla obecnego układu sił nie ma realnej alternatywy. To jednak powoduje, że koalicjanci PiS zaczynają rozpychać się łokciami i uważają, że "mogą stawiać daleko idące żądania".
Pytany o przyspieszone wybory Kaczyński przyznaje, że nie można wykluczyć takiej opcji, zastrzega jednak, że on sam jest zwolennikiem dotrwania do końca kadencji.
Czytaj też:
PiS wygrywa wybory. Samodzielnie i z koalicjantamiCzytaj też:
Strzeżek: Przyspieszone wybory byłyby absolutnym błędemCzytaj też:
Politolog: Porozumienie na pewno nie wystartuje już z PiS-em