"Nie lepiej przejść na zieloną stronę mocy?". Szef PSL pyta Gowina

"Nie lepiej przejść na zieloną stronę mocy?". Szef PSL pyta Gowina

Dodano: 
Władysław Kosiniak-Kamysz, PSL
Władysław Kosiniak-Kamysz, PSL Źródło: PAP / Łukasz Gągulski
Władysław Kosiniak-Kamysz pyta Gowina, czy warto marnować na "bycie w podzielonej prawicy".

Szef PSL nie ukrywa, że w kontekście współpracy politycznej jest mu blisko do wicepremiera, szefa Porozumienia Jarosława Gowina. Kosiniak-Kamysz zapewnia, że jego formacja jest gotowa sprawować w Polsce władzę.

– Jeżeli przez wiele miesięcy i ostatnie lata szczególnie, słyszymy ze strony prawie wszystkich partii opozycyjnych bardzo krytyczne oceny tych rządów, to każdy, kto będzie chciał, żeby te rządy były kontynuowane, zaprzecza swojej działaności przez ostatnie lata. My na to pytanie odpowiadamy pozytywnie, tak, jesteśmy gotowi (...) Pytanie trzeba skierować do Jarosława Gowina. Czy ten czas, który jest przed nami i to wszystko, co mamy do zrobienia, czy warto ten czas marnować na bycie w podzielonej prawicy, czy lepiej teraz przejść na dobrą, zieloną stronę mocy, tak jak to zrobił rok temu – powiedział polityk na antenie TVN24, nawiązując do zablokowania przez Jarosława Gowina tzw. wyborów kopertowych, jakie miały się odbyć w maju.

"Zaskoczenia nie będzie"

Szef Ludowców odniósł się także do kwestii wyboru nowego RPO. Kosiniak-Kamysz jest przekonany, że kandydat PiS poseł Bartłomiej Wróblewski nie uzyska akceptacji Senatu.

– Myślę, że zaskoczenia finalnego nie będzie. Pan poseł Wróblewski nie zostanie Rzecznikiem Praw Obywatelskich, bo nie powinien nim zostać z uwagi na to, że jest posłem partii rządzącej – mówił Władysław Kosiniak-Kamysz w TVN24.

– Jak się zachowa senator Libicki? Wierzę, że się zachowa przyzwoicie, tak jak zawsze. I to nie jest wybór światopoglądowy, to jest wybór merytoryczny. To jest wybór polityczny też czy Rzecznik będzie po stronie obywateli, czy po stronie aparatu władzy – dywagował polityk.

Czytaj też:
"Dyktuje dziś warunki gry". Libicki o Gowinie
Czytaj też:
Prof. Kik: Platformy są już trzy, więc Hołownia nie musi nic robić

Źródło: TVN24
Czytaj także