Na początku czerwca sędzia Juszczyszyn wniósł do Sądu Okręgowego w Olsztynie pozew, w którym twierdził, że zamieszczona na stronie internetowej Sądu Najwyższego uchwała Izby Dyscyplinarnej godzi w jego dobre imię. Domagał się też stwierdzenia, że decyzji o jego zawieszeniu nie podjął SN.
Mowa o decyzji z 4 lutego 2020 roku, na mocy której Izba Dyscyplinarna zawiesiła sędziego Juszczyszyna w czynnościach służbowych oraz obniżyła jego wynagrodzenie o 40 procent.
Jest nieprawomocny wyrok ws. Pawła Juszczyszyna
30 lipca lipca SO w Olsztynie wydał zaoczny wyrok. Zgodnie z treścią artykułu 339 par. 1 i 2 kodeksu postępowania cywilnego, sąd może wydać wyrok zaoczny na posiedzeniu niejawnym, gdy pozwany w wyznaczonym terminie nie złożył odpowiedzi na pozew. W takim przypadku przyjmuje się za prawdziwe twierdzenia powoda o faktach zawarte w pozwie.
Olsztyński sąd stwierdził, że uchwała o zawieszeniu Juszczyszyna "nie jest orzeczeniem Sądu Najwyższego" oraz nakazał pozwanemu "zaniechania naruszania dobrego imienia i godności Pawła Juszczyszyna przez nakazanie pozwanemu usunięcia wskazanej wyżej uchwały ze strony internetowej Sądu Najwyższego oraz zakazał pozwanemu podawania tej uchwały do publicznej wiadomości w przyszłości" – czytamy w komunikacie opublikowanym na stronie internetowej sądu.
Wyrok nie jest prawomocny. Strony mają 14 dni na reakcję.
Paweł Juszczyszyn to sędzia z Olsztyna, o którym zrobiło się głośno, kiedy zażądał od Kancelarii Sejmu ujawnienia list poparcia do nowej Krajowej Rady Sądownictwa.
Czytaj też:
Dr Anusz: Kaczyński będzie chciał szybko zamknąć ten frontCzytaj też:
Wójcik: Nie powinniśmy się cofnąć ani o krok