Dziennikarz porównał Straż Graniczną do SS. Kamiński zawiadamia prokuraturę

Dziennikarz porównał Straż Graniczną do SS. Kamiński zawiadamia prokuraturę

Dodano: 
Mariusz Kamiński, były szef MSWiA i CBA
Mariusz Kamiński, były szef MSWiA i CBA Źródło:PAP / Tomasz Gzell
Porównywanie formacji chroniącej granice Polski do zbrodniczej SS to podłość. Złożę zawiadomienie do prokuratury w tej sprawie – poinformował szef MSWiA Mariusz Kamiński.

"Nigdy nie będzie mojej zgody na szarganie dobrego imienia Straży Granicznej. Porównywanie formacji chroniącej granice Polski do zbrodniczej SS to podłość. Złożę zawiadomienie do prokuratury w tej sprawie. Zapewniam Funkcjonariuszy SG, macie moje pełne wsparcie!" – napisał w poniedziałek na Twitterze Kamiński.

twitter

Minister spraw wewnętrznych i administracji zareagował w ten sposób na wpis dziennikarza TOK FM Piotra Maślaka o treści: "Nie potrafię tego nazwać inaczej, strażnicy graniczni, którzy zabraniają dostarczyć wody i dopuścić lekarzy do uchodźców mogą sobie przyczepić naszywki SS. Tamci też wykonywali rozkazy. A jak Wam każą strzelać do uchodźców też wykonacie rozkaz?".

Kryzys na wschodniej granicy

Na granicy polsko-białoruskiej w Usnarzu Górnym w województwie podlaskim powstało obozowisko migrantów, których wypychają z Białorusi tamtejsze służby. Polska Straż Graniczna uniemożliwia im nielegalne wkroczenie na terytorium RP. Ponadto żołnierze patrolują i zabezpieczają granicę drutem kolczastym.

Szef MON Mariusz Błaszczak poinformował w poniedziałek, że na granicy z Białorusią powstanie nowy płot o wysokości 2,5 m. Zapowiedział również, że więcej żołnierzy WP będzie zaangażowanych w pomoc pogranicznikom.

Morawiecki: Polska nie ulegnie

Premier Mateusz Morawiecki mówił w ubiegłym tygodniu, że Polska zobowiązana jest przede wszystkim do ochrony własnej granicy. W weekend szef rządu odbył wideokonferencję z premierami Litwy, Łotwy i Estonii. Morawiecki zapowiedział, że wszystkie cztery kraje nie dopuszczą do żadnej nielegalnej imigracji i będą chronić swoich granic przed nielegalnymi działaniami reżimu Łukaszenki.

Według Straży Granicznej, po stronie białoruskiej na wysokości miejscowości Usnarz Górny przebywają obecnie 24 osoby (20 mężczyzn i 4 kobiety). SG informowała wczoraj, że część osób została zabrana, a nowe dowiezione.

Czytaj też:
Co tak naprawdę dzieje się na granicy? Wiceszef MSZ tłumaczy
Czytaj też:
Szokujący wpis Jachiry o Polakach i Żydach. "Okryła się Pani hańbą"

Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także