Szef PSL pisze o domniemanym puczu. „Była wzmianka o instytucjach europejskich”

Szef PSL pisze o domniemanym puczu. „Była wzmianka o instytucjach europejskich”

Dodano: 
Władysław Kosiniak-Kamysz, szef PSL
Władysław Kosiniak-Kamysz, szef PSL Źródło: PAP / Marcin Obara
„W jednym z draftów wspólnego stanowiska opozycji była wzmianka o instytucjach europejskich” – brzmi oświadczenie Władysława Kosiniaka-Kamysza, w którym lider PSL odnosi się do informacji opublikowanych przez „Do Rzeczy”.

Wojciech Wybranowski ujawnił na łamach DoRzeczy.pl, że 16 grudnia, gdy zaczynała się „okupacja Sejmu”, posłowie PO i Nowoczesnej mieli już przygotowany wspólny apel opozycji, w którym wzywano instytucje brukselskie do pilnej interwencji, w związku z sytuacją w Polsce. Akcja się nie udała, ponieważ złożenia podpisu odmówili przedstawiciele ruchu Kukiz'15 i PSL.

Czytaj też:
PO i Nowoczesna chciały „bratniej pomocy”?

Ustalenia „Do Rzeczy” skomentował na Facebooku szef PSL. Oświadczenie Władysława Kosiniaka-Kamysza publikujemy w całości poniżej:

Zanim zaczniemy kopać jeszcze głębszy rów miedzy Polakami, garść faktów ws. domniemanego puczu. W jednym z draftów wspólnego stanowiska opozycji była wzmianka o instytucjach europejskich (ale ani słowa o obcej interwencji). Nie zgodziliśmy się na ten zapis i został on wykreślony w ostatecznej wersji dokumentu, która ograniczała się do protestu ws. obostrzeń dla dziennikarzy, trybu przyjęcia budżetu oraz wykluczenia posła opozycji z obrad. W Polskim Stronnictwie Ludowym uważamy, że polskie spory musimy rozwiązywać sami. Mogę jedynie wyrazić ubolewanie, że taką samą postawą nie wykazało się PiS, gdy forsowało w Parlamencie Europejskim wysłuchania publiczne w polskich sprawach”.

facebook

Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także