Od rozpoczęcia rosyjskiej inwazji na Ukrainę rozgorzała dyskusja o możliwych sankcjach, które powstrzymałyby Władimira Putina od kontynuowania agresji na sąsiada Rosji. Rozmowy nie ominęły także świata sportu. Wielu kibiców zastanawia się, czy reprezentacja Polski w piłce nożnej powinna zagrać mecz barażowy z reprezentacją Rosji w marcu tego roku.
Międzynarodowa Federacja Piłkarska potępiła działania Kremla, ale nie zdecydowała się na wykluczenie rosyjskiej reprezentacji z piłkarskich rozgrywek.
Tymczasem prezes PZPN zamieścił w mediach społecznościowych wpis, w którym poinformował o stanowisku polskiego związku. Reprezentacja Polski nie zamierza rozegrać barażowego spotkania z Roją.
"Koniec ze słowami, czas na czyny! W związku z eskalacją agresji Federacji Rosyjskiej na Ukrainę, reprezentacja Polski nie zamierza rozegrać barażowego meczu z rep. Rosji. To jedyna słuszna decyzja. Prowadzimy rozmowy z federacjami Szwecji i Czech, aby przedstawić FIFA wspólne stanowisko" – napisał Cezary Kulesza na Twitterze.
Zmiana stanowiska
Sobotni wpis Kuleszy oznacza zmianę stanowiska polskich działaczy. Wcześniej PZPN, wspólnie z federacjami ze Szwecji i Czech, wydał oświadczenie, w którym kategorycznie potępiono agresję Rosji na Ukrainę. Wskazano jednak, że zaplanowane na marzec mecze barażowe powinny się odbyć, ale nie na terytorium Federacji Rosyjskiej.
"W związku z obecną sytuacją Polski Związek Piłki Nożnej (PZPN), Svenska Fotbollförbundet (SvFF) oraz Fotbalová asociace České republiky (FAČR) wyrażają zdecydowane stanowisko, że zaplanowane na 24 i 29 marca br. mecze barażowe do mistrzostw świata w Katarze nie powinny odbyć się na terenie Federacji Rosyjskiej" – napisano w czwartkowym oświadczeniu.
Na polską federację spadła fala krytyki. Komentatorzy podkreślili, że Rosja powinna zostać wykluczona z rozgrywek.
Decyzję Kuleszy skomentował w mediach społecznościowych kapitan reprezentacji Polski.
"Słuszna decyzja! Nie wyobrażam sobie grania meczu z reprezentacją Rosji w sytuacji gdy trwa agresja zbrojna na Ukrainie. Rosyjscy piłkarze i kibice nie są za to odpowiedzialni, ale nie możemy udawać, że nic się nie dzieje" – napisał na Twitterze Robert Lewandowski.
twitterCzytaj też:
Rosja blokuje rezolucję Rady Bezpieczeństwa ONZ. Jak zachowały się Chiny?Czytaj też:
Wojna na Ukrainie. Zaskakująca decyzja KazachstanuCzytaj też:
"Nie złożymy broni". Zełenski opublikował nagranie z Kijowa