Premier: W Polsce leczymy rannych ukraińskich żołnierzy

Premier: W Polsce leczymy rannych ukraińskich żołnierzy

Dodano: 
Premier Mateusz Morawiecki (C) podczas spotkania wielkanocnego z przedstawicielami środowisk kombatanckich w siedzibie Dolnośląskiego Urzędu Wojewódzkiego we Wrocławiu.
Premier Mateusz Morawiecki (C) podczas spotkania wielkanocnego z przedstawicielami środowisk kombatanckich w siedzibie Dolnośląskiego Urzędu Wojewódzkiego we Wrocławiu. Źródło:PAP / Maciej Kulczyński
W polskich szpitalach już dzisiaj leczymy rannych żołnierzy z Ukrainy. Są to osoby pochodzenia polskiego, ale też najczęściej obywatele Ukrainy – mówił premier Mateusz Morawiecki podczas spotkania z przedstawicielami środowisk kombatanckich.

W piątek rano premier Mateusz Morawiecki spotkał się z przedstawicielami środowisk kombatanckich w siedzibie Dolnośląskiego Urzędu Wojewódzkiego we Wrocławiu. W trakcie wizyty szef rządu dziękował weteranom za ich oddanie i pracę na rzecz Polski.

"Dzisiaj obserwujemy walkę z rosyjskim złem"

– Dzisiaj jest szczególny dzień – Wielki Piątek, który zbiega się z Międzynarodowym Dniem Kombatanta. Miałem dzisiaj wyjątkowy zaszczyt spotkać się z weteranami, którzy walczyli o naszą wolność – mówił podczas wizyty premier.

– Rozmawialiśmy dzisiaj o zderzeniu cywilizacji, które miało miejsce w czasie II wojny światowej i ma miejsce współcześnie - cywilizacji, która depcze prawa ludzkie, niszczy to co bezbronne, piękne i dobre z cywilizacją dobra – relacjonował dalej Mateusz Morawiecki.

– Jeden z kombatantów opowiadał o walkach na północnym Mazowszu podczas II wojny światowej – gdy w potyczkach ginął żandarm niemiecki to rozstrzeliwano 40 bezbronnych Polaków – to zderzenie cywilizacji zła, śmierci i podłości z cywilizacją dobra – podkreślił dalej polityk i dodał: "Także dzisiaj obserwujemy walkę z rosyjskim złem i bezprawiem reprezentujemy cywilizację dobra i pomocy".

W rozmowie z dziennikarzami szef polskiego rządu poinformował także, że już dzisiaj w szpitalach w Polsce leczenie są ranni żołnierze z Ukrainy.,

– W polskich szpitalach już dzisiaj leczymy rannych żołnierzy. Są to osoby pochodzenia polskiego, ale też najczęściej obywatele Ukrainy. Ci, którzy zostali ranni na którejś z linii frontu – albo północny front, czyli Charków, Kijów, Sumy albo front wschodni – Donbas, albo południowy, czyli Mariupol czy Chersoń, Berdiańsk – mówił Morawiecki.

Putin wydał rozkaz do inwazji

24 lutego Władimir Putin wysłał wojska na Ukrainę w odpowiedzi na prośbę przywódców samozwańczych republik Donieckiej i Ługańskiej, które wcześniej Rosja uznała za niepodległe i podpisała z nimi umowy o współpracy i wzajemnej pomocy.

Inwazję rosyjskich wojsk poprzedziło telewizyjne wystąpienie Putina, w którym poinformował, że podjął decyzję o przeprowadzeniu "specjalnej operacji wojskowej" w celu ochrony osób "cierpiących nadużycia i ludobójstwo przez reżim kijowski".

Atak Rosji na Ukrainę to drugi etap konfliktu, który trwa od kwietnia 2014 r. Wojnę poprzedziła rewolucja na Majdanie oraz tzw. kryzys krymski, który doprowadził do aneksji półwyspu przez Rosję. Osiem lat temu rosyjskie siły zbrojne rozpoczęły okupację Krymu. W obecności wojska przeprowadzono nielegalne "referendum", a następnie ogłoszono, że Krym wszedł w skład Federacji Rosyjskiej.

Czytaj też:
Macron zmienia stanowisko wobec Moskwy? "Na Ukrainie popełniono przerażające zbrodnie"
Czytaj też:
50 dni wojny na Ukrainie. Zełeński: Staliście się bohaterami

Czytaj także