We wtorek wieczorem, po godzinie 22, na wrocławskich Wojszycach doszło do zabójstwa. Mieszkający tam 53-letni fotoreporter chciał upomnieć sąsiadów – studentów, którzy zbyt głośno się zachowywali.
Jak opisuje nadkomisarz Krzysztof Zaporowski z wrocławskiej policji, kiedy Pawłowski udał się do sąsiadów, doszło do kłótni i przepychanki, a jeden ze studentów sięgnął po nóż i ranił 53-latka. Na miejsce przyjechały służby ratownicze, ale pomimo prób udzielenia pomocy, ranny mężczyzna zmarł.
Policja na miejscu zatrzymała dwóch 25-latków, którzy brali udział w kłótni. Mężczyźni prawdopodobnie usłyszą zarzut zabójstwa.
Ryszard Pawłowski był popularnym we Wrocławiu muzycznym fotoreporterem. Wiadomość o jego śmierci oraz okolicznościach zdarzenia jest głośno komentowana w lokalnych mediach.