Do zdarzenia doszło w okolicach miejscowości Czeremcha w powiecie hajnowskim w województwie podlaskim, na odcinku chronionym przez oddział polskiej SG. Żaden funkcjonariusz nie doznał obrażeń – poinformowała Straż Graniczna w poniedziałkowym komunikacie, opublikowanym w serwisie społecznościowym Twitter.
Jak przekazali strażnicy, w ciągu ostatniej doby na terytorium państwowe Rzeczpospolitej Polskiej z terenu Białorusi próbowało przedostać się 15 cudzoziemców, między innymi obywateli Wybrzeża Kości Słoniowej, Kamerunu i Konga. Wydarzenia miały miejsce nieopodal: Białowieży, Lipska, Czeremchy oraz Mielnika.
Sytuacja na granicy Polski z Białorusią
Z początkiem grudnia ubiegłego roku w 183 miejscowościach województw podlaskiego i lubelskiego zakończył się stan wyjątkowy. Jednak minister spraw wewnętrznych i administracji Mariusz Kamiński wprowadził na tym terenie zakaz przemieszczania się, przedłużając go następnie o trzy miesiące. Wprowadzenie zakazu przebywania w strefie przygranicznej w Polsce umożliwiła nowelizacja ustawy o ochronie granicy państwowej Rzeczpospolitej Polskiej, podpisana przez prezydenta Andrzeja Dudę. Na terytoria miast i wsi województw przygranicznych nie mógł wkroczyć nikt, oprócz wyszególnionych grup, między innymi mieszkańców regionu, osób prowadzących tam działalność gospodarczą, załatwiających sprawy urzędowe lub biorących udział w kulcie religijnym.
Działania polskiego MSWiA miały związek z procederem nielegalnej imigracji. Operację z wykorzystaniem cudzoziemców z krajów Bliskiego Wschodu przeprowadzały białoruskie służby Aleksandra Łukaszenki. Sytuację nazwano konfliktem hybrydowym. W związku z tym, władze Polski zdecydowały się na budowę muru na granicy.
Od 1 lipca b.r. zostaną wprowadzone zmiany w zasadach przebywania w strefie nadgranicznej przyległej do granicy państwowej z Białorusią. Rozporządzenie MSWiA przestanie obowiązywać – oznajmił w miniony czwartek minister Mariusz Kamiński.
Czytaj też:
Przebrzmiały schemat kontra bezpieczeństwo PolskiCzytaj też:
Łukaszenko ostrzega przed inwazją Zachodu na Ukrainę